Wielka tragedia w rodzinie Krystyny Kołodziejczyk. Odbędzie się podwójny pogrzeb
Krystyna Kołodziejczyk zmarła w poniedziałek 13 września. O śmierci dobrze znanej fanom aktorki poinformowała najbliższa rodzina. Przyczyny zgonu nie zostały podane do wiadomości publicznej. Wiadomo jednak, że przez jakiś czas przebywała w szpitalu. Zmarła w wieku 82 lat. Gwiazda od kilku dekad była związana ze sceną. Fani mogą ją pamiętać z takich produkcji jak: Kogel-mogel, Czterej pancerni i pies, Dom, Złotopolscy oraz Miodowe lata. Dwa lata temu odebrała bardzo ważne wyróżnienie, za swoje zasługi dla kultury została odznaczona Srebrnym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis.
Kołodziejczyk miała niezwykły talent. Już przed uzyskaniem dyplomu Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej i Filmowej w Łodzi grywała obok najlepszych aktorów.
Maturę zdałam jako 17-latka i zaczęłam studia w Filmówce. Niemal od razu wystąpiłam w filmie Król Maciuś I, a wkrótce jeszcze w trzech innych. Najważniejszy to Cafe pod Minogą z 1959 r., gdzie powierzono mi rolę Sabci. Miałam wtedy zaledwie 18 lat i grałam u boku wielkich sław, Adolfa Dymszy i Stefanii Górskiej, z którą zresztą dzieliłam garderobę. Ile ja się nasłuchałam różnych opowieści i pikantnych dowcipów przesympatycznej Stefci. Byłam wtedy na planie bardzo grzeczna, ale bałam się Dymszy. Wydał mi się surowy, poważny, brakowało mu luzu – mówiła w Życie na gorąco: Retro.
Krystyna Kołodziejczyk nie żyje. Kilka dni później doszło do kolejnej tragedii
Krystyna Kołodziejczyk dwukrotnie wychodziła za mąż. Jej pierwszym wybrankiem był reżyser, Andrzej Ziębiński. Para doczekała się syna - Marcina. Drugi raz stanęła na ślubnym kobiercu z Wiesławem Szyszko, który był szefem pokładu w PLL LOT, para wspólnie wychowywała syna Alka.
Mąż, Wiesław Szyszko, był szefem pokładu w PLL LOT i ciągle latał po świecie, więc w roku pół roku nie było go w domu. Ja dużo pracowałam i kiedy na świat przyszedł syn Alek (który później także został pilotem) w wychowaniu dzieci pomagały mi mama i teściowa. A dziś cieszymy się kolejnym wnukiem, Antkiem — mówiła w Życie na gorąco: Retro.
Aktorkę w social mediach pożegnało mnóstwo przyjaciół. Nekrolog i informację o pogrzebie zamieściła także Krystyna Janda. Gwiazda poinformowała, że zaledwie kilka dni po śmierci Kołodziejczyk odszedł także jej mąż. Małżonkowie zostaną pochowani razem.
We wtorek 28 października pogrzeb Kiksy – Krystyny Kołodziejczyk i Jej męża Wiesia. Podobno kiedy się pobierali, na ślub przyszedł pan Józef Szajna z grubym powrozem, obwiązał ich razem i powiedział – nigdy się nie rozstaniecie. Pogrzeb, będzie podwójny, Kiksa upadła straciła przytomność i nigdy jej nie odzyskała, umarła nie wiedząc, że kilka dni po Jej wypadku umarł Jej mąż - napisała Krystyna Janda.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=2027459417412985&set=a.204995882992690&type=3
To wyjątkowo przykra wiadomość dla rodziny aktorki, która musi w tym czasie zmierzyć się z podwójną tragedią. Pogrzeb Krystyny Kołodziejczyk i jej męża odbędzie się 28 września o godz. 12:00 w kościele Środowisk Twórczych na Placu Teatralnym. Małżonkowie spoczną na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
