Edyta Bartosiewicz wielką nieobecną na koncercie dla Krawczyka. Fani pytają, dlaczego jej zabrakło. Odpowiedziała bardzo szczerze

Edyta Bartosiewicz i Krawczyk
Nagła śmierć Krzysztofa Krawczyka była wielkim szokiem dla jego fanów i najbliższej rodziny. Mimo że w ostatnich dniach chorował i przebywał w szpitalu, nikt nie spodziewał się najgorszego. Smutną informację na Facebooku przekazał jego menadżer – Andrzej Kosmala.
Po pogrzebie Krawczyka, na którym pojawiły się prawdziwe tłumy, fani bezustannie podróżują na cmentarz w Grotnikach, by pożegnać legendę polskiej muzyki. W miniony weekend Telewizja Polska postanowiła zorganizować koncert upamiętniający jego twórczość. Na scenie gościła cała plejada gwiazd, która zaśpiewała w opolskim amfiteatrze największe przeboje wokalisty. Nie obyło się bez licznych momentów wzruszenia.
Wydarzenie, które zgromadziło przed telewizorami mnóstwo widzów poprowadził Tomasz Kammel, a na scenie pojawili się między innymi: Edyta Górniak, Ryszard Rynkowski, Maryla Rodowicz, Sylwia Grzeszczak i Rafał Brzozowski.
Dlaczego Edyta Bartosiewicz nie pojawiła się na koncercie dla Krawczyka?
Nie dało się nie zauważyć, że pomimo licznej grupy artystów, która zaśpiewała na scenie, zabrakło kilku bardzo znaczących osób. W wydarzeniu nie uczestniczył między innymi jego jedyny syn Krzysztof junior. W czasie wzruszającego widowiska wspomniał o nim Tomasz Kammel.
Panie Krzysztofie, nie ma tutaj pana z nami, ale pozdrawiamy. Mamy nadzieję, że ogląda pan ten koncert w telewizji. Życzymy wszystkiego dobrego – zwrócił się ze sceny wprost do juniora.
Fani ubolewają również nad tym, że na koncercie nie była obecna Edyta Bartosiewicz. Wokalistka kilka lat temu nagrała z Krzysztofem Krawczykiem piosenkę Trudno tak, która do dzisiaj jest wielkim hitem, jednym z najczęściej odtwarzanych na YouTubie i Spotify. Gwiazda osobiście wyjaśniła, dlaczego nie pojawiła się w Opolu.
Bartosiewicz zamieściła post na Instagramie, w którym zwróciła się bezpośrednio do fanów:
Pytacie o 'Trudno tak’. Gdy w 2004 roku nagraliśmy z Krzysztofem Krawczykiem tę piosenkę, z miejsca stała się przebojem, trafiła do Waszych serc. Dziś trudno by mi było zaśpiewać ją bez Krzysztofa. Może kiedyś… – napisała Edyta w social mediach.
Wyświetl ten post na Instagramie.
W zastępstwie Bartosiewicz mogliśmy 30 maja zobaczyć Edytę Górniak, która podjęła się wykonania tego wielkiego hitu.
Poniżej przypominamy archiwalny występ Edyty Bartosiewicz i Krzysztofa Krawczyka.

Edyta Bartosiewicz i Krzysztof Krawczyk

Edyta Bartosiewicz i Krzysztof Krawczyk

Edyta Bartosiewicz i Krzysztof Krawczyk
Górniak nie umie grać profesjonalnie na żadnym instrumencie, a Bartosiewicz poza tym, że śpiewa, to jeszcze sama pisze teksty i komponuje muzykę, nie tylko dla siebie, ale i dla innych, gra profesjonalnie na gitarze i jest producentem muzycznym. To jest prawdziwa Artystka!!!
Edyta Bartosiewicz: wrażliwa, delikatna, piękna… Górniak – krzyczy i łka, że to ona jest delikatna i piękna. A beczeć będzie na zawołanie. Nie lubię tej płaczki na pokaz. Krzywda ludzka też jest jej obca, dlaczego poniża Juniora i wdzięczy się do Ewki.
Bartosiewicz to artystka w 100%, kompozytorka i twórczyni tekstów, a Górniak to narcystyczna dzidzia, która nigdy nie skomponowała, ani nie napisała żadnego utworu. Górniak to tylko odtwórczyni, a nie artystka.
Górniak zmasakrowała tę piosenkę. Bartosiewicz to klasa i cudne wykonanie.
Nie słyszałam wykonania Górniak, ale słyszałam Bartosiewicz i wiem, że to żadna klasa i żadne „cudne” (fuj, nie znoszę tego słowa) wykonanie. Pomiałkiwanie bez ładu i składu, irytująca chypa. Nigdy nie kumałam popularności Bartosiewicz.
W pełni się zgadzam
Swieta racja Bartosiewczcz ani talentu ani wygladu.
Dobra, dobra, Edyta, my wiemy dlaczego naprawde cię nie było… Jesteś wielka, że się nie dałaś umorusać w tym bagnie (pewnie kosztem sporej sumy hajsu). Jesteś jedną z niewielu wokalistek w Polsce z klasą. Nie przekupna, nie skandalizująca. A Górniaczka (znana jako profanatorka piosenek Whitney), nie podołała tej piosence. Bo tak ciepłej, szeleszczącej barwy głosu i interpretacji jak Twoja nie da się zastąpić niczym. Trzymaj się Kobieto i twórz muzykę!
Hahahaha. Bartosiewicz jest tragiczna. Poza tym nie rozumiem, czemu od piosenkarzy wymaga się jakiegoś bohaterstwa, to przecież zawód jak każdy.
GiorgioGiorgio, nie wszyscy sa polityczni wiec spokojnie.