Wieniawa dotarła na Sycylię i od razu podniosła ciśnienie fotką w bikini. W takiej pozie wygląda jak bogini
Julia Wieniawa jakiś czas temu zamieszkała na warszawskim Żoliborzu. Apartament, którego została właścicielką, jest podobno warty dwa miliony złotych. Oczywiście, dla Kuby Wojewódzkiego to takie grosze, że nie rzuciłby nawet okiem na tę „norę”, ale faktem jest, że w naszym kraju mało kto może sobie pozwolić na wyskoczenie z dwóch dużych baniek na mieszkanko. To z całą pewnością świadczy o sukcesie kariery młodej aktorki.
23.07.2020 | aktual.: 23.07.2020 23:56
Julia Wieniawa kusi ciałem na Sycylii. Marcin Tyszka zajmuje się jej ogrodem
W dodatku okazało się, że jej sąsiadem jest sam niepowtarzalny Marcin Tyszka, fotograf modowy i jeden z jurorów polskiej edycji Top Model. Jego nowa sąsiadka okazała się bardzo bezpośrednia i przedsiębiorcza. Oto bowiem, kiedy Julia Wieniawa wypoczywa na pięknej Sycylii, która nazywana jest "perłą Morza Śródziemnego", Marcin Tyszka ciężko haruje nad wystrojem tarasu aktorki.
Julia Wieniawa tak się zachwyciła dżunglą, jaką zapuścił sobie na tarasie Marcin Tyszka, że długo męczyła go, by zaprojektował jej coś podobnego. Zadanie nie będzie łatwe, bo Julia znana jest ze swojego bardzo wymagającego gustu. I to zarówno, jeśli chodzi o stylizacje na czerwony dywan, jak na zwykłe wyjście do knajpy, a także jeśli chodzi o wystrój jej apartamentu.
Czy Marcin podoła zadaniu? Na pewno niedługo się dowiemy, Julia bowiem chętnie dzieli się zdjęciami swojego azylu na Żoliborzu. A Tyszka, jako ambitny mężczyzna, na pewno przyłoży się do zadania i być może już po powrocie z wakacji Wieniawa będzie mogła relaksować się we własnej dżungli.
Julia Wieniawa na sycylijskiej skale. Co za poza!
Tymczasem aktorka zachwyciła fanów i followersów świeżutkim zdjęciem z jej wypadu na Sycylię, na który zabrał ją Stefano Terrazzino. Julia po prostu siedzi na przybrzeżnej morskiej skale. Ma na sobie białą, zsuniętą z ramion koszulę i cieliste bikini.
Poza Julii i zdjęcie są tak doskonałe, że nie wiadomo, czy sam Marcin Tyszka zrobiłby lepsze. Spokojnie mogłoby ozdobić okładkę najlepszych magazynów świata.
Tylko pozazdrościć widoków i urody.