Jarosław Kret ma objawy koronawirusa! "W życiu nie byłem tak chory". Jego stan jest bardzo poważny
Jarosław Kret ma za sobą walkę z depresją. O tym, że jest chory poinformował świat w momencie, w którym udało mu się ją pokonać. Zdradził, że przypadłość była na tyle poważna, że musiał się udać po pomoc do specjalistów. Gdy wyzdrowiał, wrócił do pracy w telewizji. By dostać nowe stanowisko w Polsacie, nie użył znanego nazwiska. Wysłał CV i okazał się bezkonkurencyjny:
Jarek wziął udział w normalnej rekrutacji. Przystąpił do konkursu z innymi kandydatami. I okazał się najlepszy, dlatego dostał tę pracę – donosi informator Faktu.
W życiu Jarosława pojawiła się nowa miłość. Więcej na jej temat pisaliśmy tutaj.
Jarosław Kret jest w poważnym stanie. Czeka na wyniki testu na koronawirusa
Chociaż Jarosław Kret doskonale sprawdza się w roli prezentera pogody, jak donosi Polsat News, dziennikarz ostatni raz był w pracy w niedzielę rano. Tego samego dnia po południu zaczął się źle czuć. Zadzwonił do pracy, by pozamieniać dyżury:
Nagle złapała mnie gorączka i dreszcze. Następnego dnia nie miałem siły wstać z łóżka. Zadzwoniłem do pracy i powiedziałem, żeby pozamieniać dyżury — komentował w rozmowie z polsatnews.pl.
Jarosław dodaje, że nigdy w życiu nie był tak chory. Stracił smak i węch, a także ma gorączkę. Te objawy często są zauważalne u osób chorych na COVID-19:
W życiu nie byłem tak chory. Nie wiem, co mam ze sobą zrobić. Straciłem smak i węch. Przychodzą na mnie fale dreszczy, potem fale gorączki, potem znowu zimno. Wyprawa do WC jest jak wejście na Kilimandżaro. Na szczęście nie kaszlę cały czas, tylko jak długo rozmawiam.
Mężczyzna aktualnie czeka na wyniki testów na koronawirusa. Przebywa w domowej izolacji.