Córka Jana Englerta drży o tatę. W ostatniej chwili rzuciła studia w Ameryce i wróciła do Polski
Helena Englert, to córka Jana Englerta i Beaty Ścibakówny, która poszła w ślady rodziców. W Polsce najbardziej kojarzona jest z roli Angeli z serialu Barwy szczęścia. Aby doskonalić swój warsztat, rozpoczęła prestiżowe studia teatralne na NYU Tisch School of the Arts w Nowym Jorku. To dla rodziców ogromny powód do dumy, ale w obecnej sytuacji również powód do wielkiego strachu.
02.04.2020 | aktual.: 02.04.2020 19:01
Córka Jana Englerta przerwała studia i wróciła do domu
Sytuacja w Nowym Jorku związana z pandemią koronawirusa określana jest jako krytyczna. Już ponad 80 tysięcy osób jest zarażonych, a ponad 2 tysiące poniosło śmierć w wyniku zarażenia. W mieście brakuje środków ochronnych, a władze miasta apelują o pilne dostarczenie respiratorów.
Zanim w Nowym Jorku wybuchła epidemia, Helena Englert podjęła decyzję o powrocie do Polski. Po informacji o zamknięciu polskich granic szybko kupiła bilet na lot do Warszawy i wróciła do kraju. Udało jej się dostać do ojczyzny przed przymusową, 14-dniową kwarantanną dla osób wracających z zagranicy. Dzięki czemu mogła od razu pojechać do swoich rodziców i cieszyć się ich obecnością. Na Instagramie ogłosiła swoją decyzję o powrocie.
Pod zdjęciem możemy przeczytać:
Dziennikarzom tygodnika Na żywo udało się porozmawiać z bliską znajomą rodziny, która skomentowała decyzję Heleny o powrocie.
Jak czytamy w Na żywo, pan Jan wierzy, że gdy sytuacja na świecie się uspokoi, jego niezwykle ambitna córka ponownie będzie mogła wrócić na uczelnię do Ameryki.