Zdumiewający widok. Tak wygląda grób Kory po 1 listopada
Śmierć Kory wstrząsnęła całym krajem. 28 lipca zmarła wybitna artystka, która pozostawiła po sobie masę przebojów, takich jak Kocham cię kochanie moje, Krakowski spleen, Raz dwa raz dwa czy Wolno, wolno płyną łodzie. Na pogrzebie artystki, 8 sierpnia, nie zabrakło jej przyjaciół, gwiazd i rzeszy wielbicieli, którzy od lat z podziwem śledzili karierę Olgi Sipowicz. Nie inaczej było 1 listopada, w święto zmarłych.
03.11.2018 | aktual.: 03.11.2018 23:55
Grób Kory na Cmentarzu Wojskowym można było dostrzec z dalekiej odległości – przy miejscu pochówku gwiazdy co rusz pojawiały się grupy wielbicieli. Z każdą godziną przybywało zniczy, kolorowych kwiatów, wspominkowych zdjęć, a nawet osobistych pamiątek, które były swego rodzaju hołdem dla zmarłej wokalistki Maanamu. W pewnym momencie zabrakło miejsca na nowe lampki od fanów, którzy zaczęli je stawiać na alejce prowadzącej do nagrobka, co pod osłoną nocy stworzyło zdumiewający widok.
Pomimo upływu czasu, fani zdają się nie zapominać o tak rzadko spotykanym talencie i ogromnym sercu, które miała Olga Sipowicz.
Zdjęcie grobu Kory po 1 listopada nie wymaga żadnego komentarza – jest ono najlepszym dowodem na to, że odeszła legenda…