Grażyna Szapołowska raz w życiu utopiła miliony złotych. To była spektakularna katastrofa
Grażyna Szapołowska grywa teraz tylko dla przyjemności, a nawet czasem za darmo, jeśli spodoba jej się scenariusz. Gwiazda zgromadziła taki majątek, że nie musiałaby pracować do końca życia. Jednak nie zawsze w sprawach jej finansów było tak kolorowo.
13.11.2023 19:53
Grażyna Szapołowska utopiła miliony
W roku 2001 na rynku kosmetycznym pojawiła się nowa marka o nazwie "SZA". Kosmetyki miały być luksusowe, przeznaczone do skóry dojrzałej i działać cuda. Cena 160 zł za pudełeczko kremu (zwłaszcza 22 lata temu) nie była niska, ale marka obiecywała wiele.
Niestety, nie wystarczyło nazwisko Szapołowskiej, aby drogie kremy pojawiły się na półkach u przeciętnie zarabiających Polek. Grażyna Szapołowska musiała w końcu przyznać, że kolejne miliony złotych, które traciła, to za dużo. Zamknęła firmę. Łącznie jej straty wyniosły aż 4 miliony złotych.
Utrata posady przez Grażynę Szapołowską
Kolejny kryzys finansowy przyszedł dziesięć lat później. Tyle że wówczas Grażyna odkuła już straty, a nawet zgromadziła pokaźne oszczędności. I mogła sobie pozwolić na to, by nie martwić się brakiem stałych wypłat.
A chodziło o to, że nie pojawiła się na spektaklu, ponieważ nagrywała wtedy "Bitwę na głosy" w TVP. Jan Englert wściekł się na koleżankę i dyscyplinarnie rozwiązał z nią umowę o pracę. I choć Grażyna Szapołowska liczyła na sprawiedliwość sądu, to jednak mnóstwo aktorów i osób związanych z branżą, w sądzie zeznawała na korzyść Jana Englerta.
Na szczęście zgromadzony majątek pozwolił jej na to, by nie szukała kolejnej, etatowej pracy. Osoba z jej otoczenia jakiś czas temu wyznała "Faktowi", jak wygląda stan finansów gwiazdy.
Co wy na to?