NewsyEdyta Górniak ze szczegółami o zdradzie partnera: "Wynikiem zdrady było poczęcie". Do tej pory odczuwa ból po tym, co jej zafundował

Edyta Górniak ze szczegółami o zdradzie partnera: "Wynikiem zdrady było poczęcie". Do tej pory odczuwa ból po tym, co jej zafundował

Edyta Górniak
Edyta Górniak
Krystyna Miśkiewicz
16.12.2021 09:00, aktualizacja: 16.12.2021 15:52

Edyta Górniak to jedna z największych gwiazd w historii polskiej muzyki. Na swoim koncie ma niezliczoną ilość zawodowych sukcesów i od dekad zachwyca niesamowitym głosem. Przez lata obecności na scenie zgromadziła wokół siebie niezliczoną ilość fanów, którzy skrzętnie śledzą każdy jej krok. Artystka cały czas jest obecna w branży, a w ostatnich miesiącach często występuje na koncertach tematycznych organizowanych przez TVP.

Chociaż w muzycznie osiągnęła naprawdę wszystko, to niestety nie może się pochwalić szczęściem w miłości. Ma za sobą kilka głośnych związków, które zakończyły się niepowodzeniem. Jednym z nich było małżeństwo z Dariuszem Krupą. Para doczekała się syna Allana, którego gwiazda od lat wychowuje sama. Rozwód tych dwojga odbił się szerokim echem w mediach, ale to zakończenie innego związku najbardziej zabolało artystkę.

Edyta Górniak opowiedziała o zdradzie partnera

Edyta Górniak jest niezwykle utalentowana i bardzo wrażliwa. Wiele razy fani byli świadkami tego jak się wzrusza i nie potrafi powstrzymać łez w programach na żywo, czy na koncertach. Nic więc dziwnego, że nieudane związki przeżywa ze zdwojoną siłą. Szczególnie zabolała ją jednak zdrada partnera. O wszystkim opowiedziała w rozmowie z Super Expressem. Ukochany artystki nie tylko odszedł do innej, ale też z nową kobietą spodziewali się dziecka.

Jedno z najgorszych doświadczeń, jakie człowiek może przeżyć, to poczucie zdrady. Wszelakiej: emocjonalnej, finansowej, duchowej, rodzinnej, przyjacielskiej, przez kogokolwiek. Uczucie bycia zdradzonym jest jedną z najtrudniejszych lekcji do odrobienia - wyznała Edyta.

Diwa bardzo długo leczyła złamane serce z tej miłości. Przyznaje, że chociaż wie, że nie był on wart jej uczuć, to takie przykre doświadczenia na zawsze pozostawiają trwałe ślady, które ciało pamięta.

Moje serce jest już OK. Ale nawet jak świadomie podejmiemy decyzję, że idziemy do przodu, że zostawiamy przeszłość za sobą i uwolnią się od tego głowa, serce, dusza oraz myśli, to ciało jest jak mapa i wszystko pamięta. Nawet jeśli już wiem, że ten człowiek nie był wart nawet jednej dziesiątej serca, które dostał ode mnie, to ciało i tak przechodzi turbulencje. Wydaje mi się, że poukładałam już wszystko w sobie. Natomiast moje ciało choruje. I to już bardzo długo. Ma swoje sposoby na to, by wyrzucać to, co przeżyłam - zwierza się w tabloidzie.

Edyta przyznała, że ze względu na to, że zdrada jej ukochanego zakończyła się ciążą, to odczuwała podwójny ból, który objawiał się nie tylko w jej emocjach, ale także odczuwała go fizycznie.

To są różne bóle fizyczne. Kiedyś stresy „chowałam" w brzuchu i bardzo mnie brzuch bolał. Potem „chowałam” na karku. Pewnie każdy z nas ma jakieś tam miejsce. I kiedy nastąpiła ta zdrada, dosyć trudna, bo wynikiem zdrady było poczęcie, to było totalnie traumatyczne i bardzo, bardzo głębokie - opowiedziała.

Gwiazda przyznała się również do tego, że pomimo upływu czasu nadal nie czuje się dobrze, myśląc o przeszłości.

Żeby przeżyć to, musiałam przywdziać energetyczną skorupę. Mój organizm się tak mocno spiął, że dostał swego rodzaju wewnętrznego zakwasu. Uwalnianie tego na przestrzeni czasu jest jak leczenie wewnętrznych siniaków. To jest takie dziwne... W tych traumach jest tak, że nie leci krew, nie można opatrzyć, nie ma maści, nie ma leków. To, co się stało w organizmie, potrzebuje czasu na uwolnienie. Mam czasem takie dni, że jestem totalnie obolała.

Od tamtych wydarzeń minęło już ponad dwa lata, a artystka nie jest gotowa na kolejną miłość i boi się ponownie zaufać i oddać serce innemu mężczyźnie.

Jak nas potrąci samochód, mamy wypadek, co jest bardzo traumatyczne, to potem boimy się wsiąść do samochodu i trzeba to przewalczyć. To jest chyba coś takiego - wyznaje.

Trzeba przyznać, że tak trudne doświadczenie musiało bardzo zranić ponadprzeciętnie wrażliwą artystkę. Miejmy nadzieję, że jej serce jeszcze zdoła zabić mocniej i ułoży sobie życie u boku prawdziwej miłości.

  • Edyta Górniak - Murem za polskim mundurem
  • Edyta Górniak - Murem za polskim mundurem
  • Edyta Górniak i Allan Krupa
  • Edyta Górniak z nowym partnerem
  • Fotgrafia: ONS.
  • Dariusz Krupa, Edyta Górniak - Telekamery 2008
  • Edyta Górniak – Murem za polskim mundurem
[1/7] Edyta Górniak - Murem za polskim mundurem
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także