Edyta Górniak wspomina występ na Eurowizji 1994. Po 23 latach ujawniła nieznane dotąd fakty: "Strach i fatalny ból"
Dokładnie 23 lata temu Edyta Górniak wywalczyła dla Polski drugie miejsce na Eurowizji. To najlepszy wynik nie tylko w historii naszych występów, ale też w historii całego konkursu jeśli chodzi o debiuty (nie licząc pierwszej edycji). Żaden inny kraj nie może poszczycić się tak imponującym startem.
Górniak na Facebooku podzieliła się przeżyciami, które towarzyszyły jej ponad dwie dekady temu. Przyznaje, że wszystko pamięta bardzo dokładnie:
Dlaczego Edyta Górniak nie wygrała Eurowizji w Dublinie?
Podczas próby generalnej, na której swoje punkty przyznawali jurorzy (wówczas nie było głosowania widzów), Edyta zaśpiewała To Nie Ja! w połowie po angielsku. Regulamin surowo zabraniał wykonywania piosenek konkursowych w innym języku niż ojczysty.
Nieoficjalnie plotkowało się, że kilka ekip widząc, jakie noty zbiera Edyta, chciało skorzystać z okazji i zaapelowało do organizatorów o dyskwalifikację Polski z konkursu. Ostatecznie skończyło się na bojkocie ze strony trzech państw (Szwecja, Grecja i Hiszpania), które nie przyznały wokalistce ani jednego punktu. Edyta otrzymała za to aż pięć "dwunastek" (od Wielkiej Brytanii, Austrii, Francji, Litwy i Estonii).
Zagraniczna kariera Edyty Górniak - kiedy się zaczęła?
Dzięki Eurowizji o Edycie usłyszała cała Europa. 3-minutowy występ sprawił, że druga płyta gwiazdy została wydana w kilkunastu krajach (w tym na rynek japoński), a ona sama wystąpiła w największych zagranicznych shows.
Dotychczas żaden Polski artysta nie powtórzył na Eurowizji sukcesu Edyty, nikt nie zbliżył się nawet do rekordu, który ustanowiła. Czy kiedyś doczekamy się zwycięstwa?