Anna Nowak-Ibisz chwali się świątecznym wystrojem. Dla niej jedna choinka to za mało! Dom "pani Gadżet" zmienił się w las
Anna Nowak-Ibisz na początku kariery w show-biznesie była kojarzona przez wszystkich, jako była żona Krzysztofa Ibisza, jednak z czasem zapracowała na własne nazwisko. Dzięki programom Pani Gadżet, czy Pani Gadżet nocą zyskała status gwiazdy TVN. Widzom dała się poznać, jako niezwykle otwarta i bezpośrednia kobieta, dla której nie ma tematów tabu. W krótkim czasie zyskała sympatię oraz grono wiernych fanów, którzy nie tylko oglądają formaty z jej udziałem, ale i z uwagą przyglądają się jej życiu prywatnemu.
Naszej reporterce zwierzyła się niedawno, czy byłaby skłonna zmienić pracodawcę.
Jestem jak najbardziej związana z moją stacją. Jestem najdłużej w TVN Style. To jest najdłużej nadawany program. Doczekamy się 25 sezonu "Pani Gadżet". Już to wiem i mogę ogłosić. To będzie ponad 12 lat. Ja jestem bardzo z moją stacją związana, ale każdy z nas jest artystą i każdy z nas chce robić jeszcze inne rzeczy. W związku z tym, gdyby to była propozycja, która wiedziałabym, że poniesie mnie dalej, że w tym segmencie jeszcze mnie nie było, i że jest dla mnie szansa, to na pewno bym ją bardzo poważnie rozważyła.
Przypomniała przy okazji, że z zawodu jest aktorką, dlatego chętnie zagrałaby w jakiejś produkcji:
Trzeba się rozwijać. Ja jestem dodatkowo też aktorką, więc gdybym dostała propozycję aktorską, to czemu nie. Człowiek chce się spełniać zawodowo i od czasu do czasu pojawiają się u mnie propozycje aktorskie.
Wyobrażacie sobie TVN Style bez Anny?
Nowak-Ibisz chętnie dzieli się w mediach społecznościowych praktycznymi radami i trikami, które ułatwiają życie. Bardzo często pokazuje swój dom, który jest jej najlepszą wizytówką. Nie brakuje w nim stylowych dekoracji, ale też praktycznych rozwiązań. Lubi chwalić się pięknym salonem, który kilka razy do roku przechodzi metamorfozę.
W niedzielę Anna pokazała pierwsze świąteczne dekoracje.
Anna Nowak-Ibisz pokazała świąteczne dekoracje
Anna Nowak-Ibisz dobrze wie, że czasem detale robią atmosferę. W jej domu już pojawiły się pierwsze świąteczne dekoracje. Dla niej jedna choinka to za mało. W salonie stanęło kilka miniaturowych, żywych świerków, nie brakuje czerwonych świec i zamieszkał też skrzat. To zapewne dopiero początek, a my już nie możemy doczekać się, kiedy Ania pokaże ostateczny efekt.
W naszej galerii znajdziecie zdjęcia z domu Anny także z ubiegłych lat.