Anna Lewandowska zabrała się za śpiewanie. Zaczęła trochę nieśmiało, za to potem… Co za talent!
Anna Lewandowska w czerwcu po raz drugi została mamą. Powitała na świecie córeczkę, Laurę, która urodziła się w Niemczech. Trenerka wraz z bliskimi wróciła na chwilę do Warszawy. Gościła w niedzielnym wydaniu programu Dzień Dobry TVN. Jak zdradziła na antenie, chociaż po urodzeniu Klary wróciła do sportu błyskawicznie, teraz zrobiła sobie nieco dłuższą przerwę:
Nie jest łatwo wrócić do takiej formy, jak po pierwszym dziecku – powiedziała Ania.
Anna Lewandowska śpiewa. Kasia Zielińska pokazała nagranie
Anna Lewandowska zapowiedziała, że rusza z nowym wyzwaniem, które pozwoli jej wrócić do formy. Udostępnia przykładowe jadłospisy, prowadzi treningi na żywo. Podczas środowych ćwiczeń towarzyszyła jej Kasia Zielińska, która dzielnie walczyła. Po fakcie okazało się, że panie zawarły umowę.
Z racji tego, że aktorka wytrwała do końca, trenerka musiała zaśpiewać fragment utworu Żona Chińczyka, o czym Zielińska poinformowała na Instagramie:
Umowa była następująca: jeżeli wytrwam do końca treningu #figterchallenge i nie będą mnie wcześniej ściągać nieżywą z maty, Anka zaśpiewa fragment mojego ukochanego utworu „Żona Chińczyka” ze spektaklu, który miałam przyjemność wyprodukować w Teatrze Roma i który kocham całym sercem. Uwielbiam Ankę za to, że nie boi się wyzwań, również poza jej strefą komfortu! Anka, dobra robota. Masz super poczucie humoru, które niezwykle cenię.
Lewandowska nie migała się od zadania i poradziła sobie śpiewająco, czego dowodem jest wideo krążące w sieci.
Internauci podziwiają panie za poczucie humoru, komplementują śpiew Lewandowskiej, piszą, że z wyzwaniem poradziła sobie świetnie:
- Robert taki wokalny skarb ma w domu i nigdy się nie chwalił.
- Wasz duet potwierdza, że nie ma rzeczy niemożliwych. Wymiatacie dziewczyny.
- Jesteście niesamowite.
A Wam jak się podoba to wykonanie?