Natalia Niemen grzmiała o Edycie Górniak: "Otwieranie synkowi drzwi". Teraz się tłumaczy!
Słowa Natalii Niemen na temat Edyty Górniak rozeszły się w sieci szerokim echem. Córka Czesława Niemena nie ma zgody na rodzinne koneksje w show-biznesie?
15.01.2024 16:42
Podczas Sylwestra Marzeń w TVP mogliśmy oglądać największe gwiazdy sceny muzycznej. Jedną z nich była Edyta Górniak, u boku której wystąpił jej syn, Allan Krupa. Nie spodobało się to Natalii Niemen, która wyraziła swoje zdanie pod jednym z postów na Facebook.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Natalia Niemen o Edycie Górniak
Córka Niemena twierdzi, że Edyta Górniak "obślizgle wypycha syna na salony".
Ja też mam irytejszyn na otwieranie synkowi drzwi – napisała.
Internauci od razu zauważyli, że przecież ona sama miała sławnego ojca.
W niczym mi tata nie pomógł – odparła Natalia.
Natalia Niemen tłumaczy się ze słów o Edycie Górniak i Allanie Krupie
Wokalistka rozmawiała z serwisem cozatydzien.tvn.pl, gdzie próbowała wyjaśnić, co dokładnie miała na myśli, pisząc swój komentarz.
(...) Wpis pojawił się w wątku komentarzy na prywatnym profilu mojego przyjaciela, który linkując sylwestrowy występ Edyty i Allana napisał, że to świetny występ i nie rozumie tego hejtu, i dodał od siebie parę słów, że (parafrazuje) »nie podoba mu się, że mama z synem bardzo często występuje«". A ja napisałam, że mnie to również irytuje, że tak są otwierane mu drzwi. Ja wiem, że to brzydko zabrzmiało, tylko jak wspomniałam, dla mnie to jest zupełnie naturalne – mówiła.
Natalia wspomniała także, że została wychowana w duchu samodzielności i nikt nie pomógł jej w budowaniu kariery.
Ja wyrosłam w domu, gdzie panował swoisty kult samodzielności i niekorzystania z koneksji rodzinnych, ja nie mówię, że Allan Krupa korzysta z koneksji, ale mnie się to nie podoba – zapewniła.
Na sam koniec zapewniła, że nie ma nic do Edyty i jej syna.
W moim odczuciu Edyta Górniak jest jedną z najwybitniejszych wokalistek w Polsce, jeśli nie na świecie, samorodny talent, zawsze tak uważałam i Allan na pewno również jest utalentowany, bo ma bardzo zdolnych rodziców, w związku z tym ten obszar zostawiłam z boku. (...) To jest jasne, że występ był dobry, ja rozmawiając z moim kolegą, mówiłam jedynie o tym, że się z nim zgadzam i też mnie to irytuje, że syn jest zawsze tam, gdzie mama, ale to nie znaczy, że nie cierpię Edyty, że nie lubię Allana i że podważam jego talent. To są dwie różne rzeczy – podsumowała.
Co Wy na to?