Helena Deeds po dwóch latach wróciła na salony w tej samej sukience, co pozowała ostatnim razem. Jak ona to robi, że wygląda tak zjawiskowo?

Żony Hollywood to program, który od emisji pierwszego odcinka podbił serca fanów. Show emitowane na antenie stacji TVN gromadziło przed telewizorami ogromną grupę widzów, którzy z ogromnym zaciekawieniem podglądali kolejne losy bohaterek tego formatu.

Na antenie pojawiały się Polki, które miały dosyć szarej rzeczywistości w kraju i przed laty wyemigrowały do USA. Tam większości z nich udało się albo założyć własne biznesy, które z czasem zaczęły przynosić spore dochody, albo znaleźć dobrze sytuowanych mężów. Wiadomo jest jednak, że po latach spędzonych w Stanach Zjednoczonych żadna z nich nie może narzekać na brak pieniędzy.

Uczestniczki programu chętnie wpuszczały kamery do swojej codzienności i pokazywały, jak wyglądają nie tylko ich prace, ale także życie prywatne. Wiele z nich dzięki udziałowi w show może liczyć na ciągłe zainteresowanie ze strony fanów. Stały się celebrytkami i szybko odnalazły się w świecie show-biznesu. Jedną z kobiet, którym udało się zyskać rozgłos dzięki programowi jest Helena Deeds.

Chociaż obecnie Helena opływa w luksusy, to jej życie nie zawsze tak wyglądało. Wychowywała się w biedzie i jako mała dziewczynka nie tylko opiekowała się siostrą, ale też dorabiała, zbierając truskawki. Chociaż w domu rodzinnym brakowało pieniędzy, to podczas wizyty w Dzień Dobry TVN wyznała, że była bardzo szczęśliwa.

Deeds w USA pracuje na rynku luksusowych nieruchomości i nie może narzekać na pusty portfel. Dzięki programowi zyskała rozpoznawalność i zaczęła się pojawiać na stołecznych imprezach. Po długiej przerwie związanej z pandemią ponownie bywa na salonach.

We wrześniu zawitała między innymi na jubileuszowy pokaz kolekcji Deni Cler La vita e bella. Jak udało się nam dowiedzieć, po przylocie do Warszawy zameldowała się w najbardziej luksusowym hotelu w stolicy, czyli Raffles Europejski Warsaw, w którym cena za jedną dobę, w zależności od wybranego apartamentu, waha się od 1,6 tys. a nawet 19 tys. złotych.

Na czerwonym dywanie brylowała w białej sukience maksi o kroju syrenki z przedłużaną spódnicą. Kreacja miała dosyć charakterystyczne rękawy obszyte szeroką falbaną i dekolt w kształcie litery V.

https://www.facebook.com/1020893031271445/videos/392085398923486/

Żona Hollywod prezentowała się zjawiskowo, podobnie jak dwa lata temu, gdy po raz ostatni gościła na warszawskim czerwonym dywanie.

W 2019 roku Helena tę samą sukienkę wybrała na Galę Finałową Mistera Polski. Trzeba przyznać, że to odważny gest, a jednocześnie nowy trend wśród gwiazd, które coraz częściej nawet kilka razy pojawiają się na imprezach w tych samych stylizacjach. Wspaniale widzieć, jak wpływowe osoby promują trend zero waste, a przy tym olśniewają wyglądem.

Zdjęcia Heleny z września tego roku i z poprzedniej imprezy znajdziecie w naszej galerii.