Gwiazdor "Klanu" znany z filmów dla dorosłych zostawił po sobie spory majątek. Za jeden dzień zdjęciowy zarabiał krocie
Michał Kasprzak nie żyje. Aktor zmarł w październiku zeszłego roku tuż przed swoimi 36 urodzinami. Ukończył on Warszawską Szkołę Filmową, a na swoim koncie miał epizody w takich serialach, jak: Na Wspólnej, Ukryta Prawda czy Klan, gdzie wcielał się w postać kuriera przywożącego płytki. Największą popularność przyniosły mu jednak filmy dla dorosłych, w których występował pod pseudonimem Toxic Fucker. Zasłynął między innymi swoim udziałem w cyklu Podrywacze i podrywaczki.
Mężczyzna w jednym z wywiadów podkreślił, że swoją karierę w tego typu filmach rozpoczął stanowczo za późno. Żałował, że nie pojawiał się w nich wcześniej.
Michał Kasprzak nie żyje. Zostawił spory majątek
Sprawą nagłej śmierci aktora zajęła się prokuratura. Ciało mężczyzny zostało znalezione w jego mieszkaniu na warszawskiej Pradze. W tamtym czasie dziennik Fakt podawał, że do śmierci Kasprzaka mogły przyczynić się narkotyki lub inne substancje psychoaktywne. Sprawą zainteresowali się śledczy, którzy wszczęli postępowanie.
Okazuje się, że aktor filmów dla dorosłych był bardzo dobrze opłacany i mógł zostawić po sobie całkiem spory majątek. Kasprzak udzielił wywiadu dziennikowi Super Express, w którym mówił o swoich zarobkach. Jego honoraria były bardzo wysokie.
Gwiazdor mógł liczyć na stawki w wysokości 300-500 zł za jeden dzień zdjęciowy. Według doniesień tabloidu wiadomo także, że kobiety mogą liczyć na znacznie większe wynagrodzenie, które oscyluje w granicach 1000-1500 zł za jeden dzień zdjęciowy. W jednym z kolejnych wywiadów zdradził, że nie narzeka na stan swoich finansów.
Kasprzak grał również w paradokumentach, ale tutaj stawki były znacznie niższe i w zależności od stacji telewizyjnej oscylowały w od 40 do 350 zł za dzień zdjęciowy.