Gwiazdor "Klanu" znany z filmów dla dorosłych zostawił po sobie spory majątek. Za jeden dzień zdjęciowy zarabiał krocie
12.03.2021 09:20, aktual.: 12.03.2021 15:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Michał Kasprzak nie żyje. Aktor zmarł w październiku zeszłego roku tuż przed swoimi 36 urodzinami. Ukończył on Warszawską Szkołę Filmową, a na swoim koncie miał epizody w takich serialach, jak: Na Wspólnej, Ukryta Prawda czy Klan, gdzie wcielał się w postać kuriera przywożącego płytki. Największą popularność przyniosły mu jednak filmy dla dorosłych, w których występował pod pseudonimem Toxic Fucker. Zasłynął między innymi swoim udziałem w cyklu Podrywacze i podrywaczki.
Mężczyzna w jednym z wywiadów podkreślił, że swoją karierę w tego typu filmach rozpoczął stanowczo za późno. Żałował, że nie pojawiał się w nich wcześniej.
Nagrałem pierwszy film, za chwile drugi i… zapomniałem, że gram w filmie.[…] Pomyślałem wtedy, że to dziwne, że nie wpadłem na taki pomysł wcześniej, żeby grać w takich filmach. Spodobałem się producentowi i tak się zaczęła przygoda z filmem — komentował w Super Expressie.
Michał Kasprzak nie żyje. Zostawił spory majątek
Sprawą nagłej śmierci aktora zajęła się prokuratura. Ciało mężczyzny zostało znalezione w jego mieszkaniu na warszawskiej Pradze. W tamtym czasie dziennik Fakt podawał, że do śmierci Kasprzaka mogły przyczynić się narkotyki lub inne substancje psychoaktywne. Sprawą zainteresowali się śledczy, którzy wszczęli postępowanie.
Fakt ustalił jednak, że w sprawie toczy się śledztwo. Zostało wszczęte 30 października z artykułu 155 Kodeksu karnego. Mówi on „kto nieumyślnie powoduje śmierć człowieka, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Na razie nikt jednak nie usłyszał żadnych zarzutów — podaje tabloid.
Okazuje się, że aktor filmów dla dorosłych był bardzo dobrze opłacany i mógł zostawić po sobie całkiem spory majątek. Kasprzak udzielił wywiadu dziennikowi Super Express, w którym mówił o swoich zarobkach. Jego honoraria były bardzo wysokie.
Nie narzekam, ale żyjemy w Polsce, a tu są realia inne niż np. w USA, czy nawet na Zachodzie Europy. Kobiety zarabiają więcej, ale to nikogo nie powinno chyba dziwić - mówił w wywiadzie.
Gwiazdor mógł liczyć na stawki w wysokości 300-500 zł za jeden dzień zdjęciowy. Według doniesień tabloidu wiadomo także, że kobiety mogą liczyć na znacznie większe wynagrodzenie, które oscyluje w granicach 1000-1500 zł za jeden dzień zdjęciowy. W jednym z kolejnych wywiadów zdradził, że nie narzeka na stan swoich finansów.
Zarabiam tu pieniądze, i to niezłe, płacę podatki, żyję normalnie. Ale to nie znaczy, że nie mam innych ambicji, że nie chciałbym też zrobić czegoś innego. Tyle że na to inne nie mam szans - powiedział Robertowi Ziębińskiemu, autorowi książki Porno.
Kasprzak grał również w paradokumentach, ale tutaj stawki były znacznie niższe i w zależności od stacji telewizyjnej oscylowały w od 40 do 350 zł za dzień zdjęciowy.