Obrzydliwy sekret z dzieciństwa Michała Czerneckiego wyszedł na jaw. Jako 12‑latek padł ofiarą seksualnego predatora
Ostatnio wiele mówi się o molestowaniu seksualnym - temat rozpoczął się wraz z głośnym filmem Spotlight, który obnażył skandal z bostońskimi księżmi, a później eskalował po aferze z Harveyem Weinsteinem. Ruch #MeToo zapoczątkowany przez gwiazdy przyniósł efekty, których nikt się nie spodziewał. W Polsce również nie obyło się bez dialogu w tym temacie, a kilkanaście dni temu oliwy do ognia dolała premiera Kleru Wojciecha Smarzowskiego, będąca wstrząsającą opowieścią o molestowaniu seksualnym wśród polskich księży. Michał Czernecki postanowił zabrać głos i opowiedzieć swoją historię.
09.10.2018 | aktual.: 09.10.2018 12:28
Okazuje się, że aktor był molestowany w dzieciństwie przez jednego z opiekunów na wakacyjnym wyjeździe. Jako dziecko nie miał pojęcia co się dzieje, ale teraz, jako dorosły, z trudem powrócił do tego budzącego niesmak i przerażenie tematu. W swojej książce opowiedział wszystko ze szczegółami:
To nie był jednak jedyny wybryk wychowawcy:
Skoro Michał zdecydował się o tym opowiedzieć dopiero teraz, po tylu latach, nie trudno wyobrazić sobie jak trudne przeżycie musiało to być. Jak myślicie, Kler pomoże poruszyć społeczny dialog i wyeliminować takich zwyrodnialców z życia niewinnych dzieci?