"Dawał biżuterię nieletnim za akty seksualne". Szokujący dokument na temat Michaela Jacksona obnaża przerażające fakty: „to potwór!”
Michael Jackson znów jest na językach wszystkich. W piątek 25 stycznia na festiwalu w Sundance pokazano 4-godzinny film dokumentalny na temat króla popu. W filmie Leaving Neverland ujawniono przerażające, nieznane fakty z życia kontrowersyjnego zmarłego muzyka. Rodzina opublikowała oficjalne oświadczenie.
26.01.2019 | aktual.: 26.01.2019 22:56
Michael Jackson był legendą już za życia i nie sposób mu tego odebrać, ale poza świetną muzyką i niezapomnianymi występami scenicznymi Jackson zostawił za sobą górę kontrowersji. Jego niespodziewana i tajemnicza śmierć to jedynie jej czubek. Wiele mówiło się na temat tego, że uwielbiany przez miliony król popu dopuszczał się czynów karalnych w stosunku do dzieci - innymi słowy, zarzucano mu pedofilię. Muzyk do końca swoich dni odpierał te zarzuty, ale dowody przeciwko niemu piętrzyły się coraz bardziej.
Teraz sprawa wypłynęła na nowo, a wszystko dzięki filmowi dokumentalnemu Leaving Neverland, który zadebiutował na amerykańskim festiwalu filmowym w Sundance w piątek 25 stycznia. Już niedługo 4-godzinny dokument na temat wybryków Jacksona zostanie wyemitowany przez HBO. Tymczasem w sieci pojawiają się pierwsze opinie - widzowie są przerażeni tym, co zobaczyli.
Podobnych wpisów w sieci jest dużo więcej, a film nie miał jeszcze nawet międzynarodowej premiery. Rodzina opublikowała zaś oświadczenie, w którym... nie bojkotuje jednak filmu:
Obejrzycie?