Córka Joan Rivers wygrała proces z kliniką, w której zmarła jej mama!
We wrześniu 2014 roku zmarła Joan Rivers, amerykańska aktorka, gospodyni programów talk-show. Gwiazda odeszła w wieku 81 lat na skutek komplikacji po operacji strun głosowych. Artysta zdecydowała się na zabieg w prywatnej klinice Yorkville Endoscopy na Manhattanie. Niestety zachowanie lekarzy pozostawiło wiele do życzenia...
Niedługo po śmierci Joan wyszło na jaw, że owi specjaliści robili sobie selfie z nieprzytomną gwiazdą! Po tej sytuacji córka aktorki, Melissa postanowiła złożyć pozew do sądu. Jak informują zagraniczne media sprawa szczęśliwie dobiegła końca i rodzina ikony telewizji otrzyma oczekiwane odszkodowanie. Jakie? Tego niestety nie ujawniono. Musi być jednak wystarczająco wysokie, gdyż pozwana od razu zgodziła się na jego wysokość.
Kierujemy swoje myśli i modlitwy w kierunku rodziny Joan. Chcemy zapewnić wszystkim jak najwyższy standard naszych usług, rozumiejąc potrzeby naszych pacjentów oraz ich rodzin - stwierdzono w oficjalnym komunikacie kliniki.
Jakby tego było mało, Melissa Rivers zapowiedziała w oddzielnym oświadczeniu, że część uzyskanych pieniędzy przeznaczy na podnoszenie jakości zabiegów medycznych.