Medioznawca ocenił debiut Małysza w "DDTVN". Nagle wspomniał o Wojewódzkim
W "Dzień Dobry TVN" jako prowadzący właśnie zadebiutował Adam Małysz. TVN zdecydował, że w najbliższych tygodniach zobaczymy też inne znane osoby w roli prezenterów śniadaniówki. Co na to medioznawca?
27.08.2024 | aktual.: 27.08.2024 11:47
"Dzień Dobry TVN" to popularny polski program śniadaniowy, emitowany na antenie stacji TVN od 2005 r. Codziennie budzi widzów różnorodnymi tematami, od aktualności, przez lifestyle, po kulinaria i porady zdrowotne. Program stał się jednym z najważniejszych elementów porannych ramówek dla wielu Polaków. Program prowadzą znane i lubiane postacie ze świata telewizji, jak Dorota Wellman i Marcin Prokop. W najnowszych odcinkach do grona prowadzących dołączyli Adam Małysz i Maciej Dowbor, co spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem widzów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Debiut Adama Małysza w "Dzień Dobry TVN"
W poniedziałkowy poranek widzów "Dzień Dobry TVN powitał nie tylko stały skład prowadzących, ale także Adam Małysz, który w tym tygodniu pełni rolę prezentera śniadaniówki. W kolejnych tygodniach pojawią się Piotr Adamczyk, Krzysztof Zalewski i inni, których nazwiska na razie owiane są tajemnicą.
Widzowie, komentujący jego udział w programie, byli zachwyceni tym, że mogli zobaczyć mistrza na ekranie o poranku. Choć pierwszego dnia widać było lekką tremę nową rolą, Adam Małysz już we wtorek był o wiele bardziej zrelaksowany przed kamerą i dość swobodnie realizował swoje zadania.
Wiesław Godzic, medioznawca, skomentował dla naszej redakcji fakt pojawiania się sportowców, aktorów czy piosenkarzy w roli prezenterów w takich programach.
To są osoby, które lubimy, które są miłe, sympatyczne. Czasem im po drodze coś nie wyszło, ale naprawili sytuację. No, Kuba Wojewódzki nie mógłby w tym wziąć udziału, bo jest postacią zbyt kontrowersyjną - ocenił medioznawca.
Czy jako specjaliście podoba mu się udział sław w programach śniadaniowych nie tylko jako gości?
No cóż, to publiczność, tupiąc nogami lub nie będzie decydowała o tym, czy będzie jej się to podobać, czy nie - stwierdził Wiesław Godzic.