Mateusz z "Love Island" zajada się lodem w kształcie męskich genitaliów. Zwycięzca show podbija Hiszpanię w towarzystwie przyjaciela
Love Island to randkowe show emitowane na antenie Polsatu. Jego uczestnicy przez kilka tygodni mieszkają wspólnie w luksusowej willi w ciepłym kraju. Na początku dobierają się w pary. W pierwszej chwili ich wiedza na temat wybranka/wybranki jest niewielka. Wraz ze swoim nowym partnerem próbują wytrwać do ścisłego finału. Udaje się to tylko bardzo nielicznym. Dotychczas premierę miały cztery sezony formatu. Trzecią edycję programu wygrali Caroline Juchniewicz i Mateusz Zacharczuk. Obydwoje wygrali 100 tysięcy złotych.
Jak na razie będziemy w Polsce, ale w przyszłości chcielibyśmy chociaż gdzieś w Polskę pojechać, chociaż sytuacja jest trudna. Dla nas podróże są ważne – w rozmowie z Jastrząb Post wyznała Caroline.
Podobnego zdania był Mateusz, który powiedział:
Na pewno gdzieś pojedziemy, ale na razie trudno powiedzieć o jakiś konkretach, bo sytuacja jest ciężka i nie sprzyja podróżowaniu. Ale na pewno tą wygraną przeznaczymy na jakiś fajny wyjazd.
Niestety, ale ich plany odeszły do lamusa. Para rozstała się po kilku miesiącach związku. Zakończenie relacji potwierdziła sama Caroline. Przekazała w oświadczeniu:
Niestety, nie wszystko jest tak piękne, jak wygląda w telewizji. Byliśmy w publicznym związku, któremu bardzo dużo z was kibicowało. Bardzo dziękujemy wam za całe wsparcie. Byliście z nami od początku i widzieliście, jak nasza miłość rozkwitała
Caroline dodała, że dalej ma jednak pozytywne relacje z Mateuszem:
Dlatego należy wam powiedzieć, że jesteśmy w dobrym kontakcie i będziemy się widywać, ale na razie nie jesteśmy razem. Jest to trudny czas dla obu z nas i chcemy, abyście uszanowali naszą prywatność. Nie jesteśmy w stanie odpowiadać na pytania, dlaczego nie jesteśmy razem. Jeśli znacie mnie z programu, to wiecie, że kieruję się tym, co ma być, to będzie i oboje jesteśmy dobrej myśli.
Teraz – na kilka tygodni po rozstaniu – Mateusz pojechał do Madrytu, gdzie wypoczywa, spotyka się ze znajomymi i zajada słodyczami. W podróży towarzyszy mu przyjaciel z programu – Jurek Garrido.
Rubaszny kształt deseru Mateusza Zacharczuka. Co przypomina?
Mateusz o przybyciu do słonecznej stolicy Hiszpanii poinformował kilka dni temu. Napisał na Instagramie:
Uwielbiam wracać do Hiszpanii, ale w tym roku jestem tu dopiero pierwszy raz od momentu wyjścia z programu. Brakowało mi tego słońca i tutejszej atmosfery.
Atmosfera bardzo musiała mu się spodobać. Wraz ze znajomym poszedł do kawiarni, gdzie zamówił sobie deser w kształcie przyrodzenia. Zdjęcie posiłku wstawił na InstaStory.
Dzisiejszy podwieczorek – napisał dumny Mateusz.
Zdjęcie przedstawiające nietypowe lody możecie zobaczyć w naszej galerii. Jedna z porcji przypomina męskie genitalia. Druga – żeńskie. Mateusz wybrał pierwszy wariant. Przynajmniej wskazuje na to sposób wykonania zdjęcia. A Wy odważylibyście się zjeść deser w takim kształcie? Podzielcie się z nami swoimi opiniami.
![Ma pałac za prawie 2 miliony. Maciej Musiałowski zdradził, jak wygląda codzienność na jego włościach [ZDJĘCIA]](https://v.wpimg.pl/MzNmOGI3YhsvDzl0ZkhvDmxXbS4gEWFYO091ZWYFeQJ4WWAhIF8oCCsdIGkuQTgKLxo_aTlfYhs-BGAxeBwpEz0dIyYwHCgXLAgraH8ALh8oXnxxZAZ6Ti1AeyV-AWBCLQkraiwBKUl9C3clflV9TmwQ)
