Wiadomo, jak wyglądają relacje Przemka Kossakowskiego i Martyny Wojciechowskiej po rozstaniu. Czy mają kontakt?
Martyna Wojciechowska i Przemek Kossakowski początkowo ukrywali, że są razem. Nie wypowiadali się na swój temat w wywiadach, a także unikali paparazzi. Po pewnym czasie postanowili potwierdzić swój związek. Potem nadszedł czas na zaręczyny, a także na ślub.
11.10.2021 09:00
Chociaż wydawało się, że nic nie jest w stanie ich rozdzielić, niespodziewanie małżeństwo dobiegło końca. Podróżnicy rozstali się trzy miesiące po tym, jak sformalizowali swoją relację. Najpierw te wieści przekazała kolorowa prasa, później na ich temat wypowiedzieli się sami zainteresowani.
Wojciechowska niedawno udzieliła wywiadu Pani. Powiedziała, że dobrze przemyślała decyzję o tym, by zostać żoną. Dodała, że to nie ona zdecydowała o końcu tej relacji:
Podjęłam jak sądziłam, najlepszą z możliwych i zamierzałam w niej wytrwać. Bo chodziło także o stabilizację dla mojej córki, którą wychowuje sama po śmierci jej taty, a odpowiedzialność i dane słowo są i zawsze pozostaną dla mnie wartościami nadrzędnymi. To nie ja zmieniłam zdanie, byłam bardzo zaskoczona, ale nie mam na to wpływu. Nie chcę jednak żeby ta historia przylgnęła do mnie jak łatka.
Martyna Wojciechowska i Przemek Kossakowski: czy mają kontakt po rozstaniu?
Wojciechowska i Kossakowski rozstali się kilka miesięcy temu. Jak przekonuje Party, podróżnik wyprowadził się z mieszkania Martyny. Od tego momentu nie utrzymują ze sobą kontaktu. Nie rozmawiają nawet przez telefon:
Od dziewięciu miesięcy nie utrzymuje z nią kontaktu. Podobno nie rozmawiają nawet przez telefon - czytamy w dwutygodniku.
Dwutygodnik podaje, że zarówno Martyna Wojciechowska, jak i Przemek Kossakowski nie potwierdzili, czy złożyli pozew rozwodowy:
Do tej pory żadne z nich nie potwierdziło, że złożyło do sądu pozew rozwodowy.
Chociaż sami zainteresowani milczą na temat rozwodu, zdarza się, że udzielają wywiadów. Tak jak niedawno, gdy podróżnik zdecydował się porozmawiać z twórcami magazynu Biedronki, Kropka TV. W rozmowie nawiązał m.in. do swojej rozpoznawalności. Powiedział, że zdarza się, że wciąż czuje się nieco zagubiony:
Przyznam, że wciąż czuję się czasem zagubiony, ale jednocześnie zachodzi we mnie dużo pozytywnych zmian. Jestem świadom swojej sprawczości, a przez to pewność siebie. Doszedłem też do etapu, w którym wiem, czego chcę. To dla mnie ważna rzecz, którą udało mi się osiągnąć między innymi dzięki przyjaźni z osobami z zespołem Downa.
Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.
