ExclusiveMartiRenti bez ogródek o Caroline Derpienski. "To jest ściema" [WIDEO]

MartiRenti bez ogródek o Caroline Derpienski. "To jest ściema" [WIDEO]

MartiRenti dla Jastrząb Post
MartiRenti dla Jastrząb Post
11.11.2023 19:06

Marta "MartiRenti" Rentel zyskała ogromną popularność dzięki swojej działalności w Internecie, w szczególności tej dotyczącej fitnessu i zdrowego stylu życia. Influencerka może cieszyć się już niemal 900 tys. obserwujących na Instagramie. Niedawno zaangażowała się także w Fame MMA. Specjalnie dla Jastrząb Post powiedziała, co sądzi o Caroline Derpienski.

MartiRenti o Caroline Derpienski

Rentel nie ukrywa, że Derpienski jest dla niej przede wszystkim przemyślanym żartem. Postać, w którą na co dzień wciela się influencerka, jest znakomicie przemyślana i kreowana z dużym dystansem - tak, aby była celem krytyki zewsząd.

Mam wrażenie, że ona zyskała swoim zachowaniem dość dużą rzeszę fanów. W sensie osób, które rozumieją jej poczucie humoru. Wydaje mi się, że ona to robi z dystansem i ja w tym widzę, że to jest żart. Może źle ją odbieram, ale dla mnie jej postać jest specjalnie w taki sposób pokazana, żeby ludzie się denerwowali i krytykowali - uznała.

Według MartiRenti, istotnym argumentem za popularnością Derpienski jest jej kontrowersyjne podejście do pieniądza:

Ona zrozumiała fenomen pieniądza i za każdym razem jak jest poruszany temat pieniądza, to ludzie zaczynają się burzyć.

Derpienski tylko udaje?

Jak przyznała MartiRenti w rozmowie z nami, według niej Derpienski zmyśla na temat faktycznej sumy posiadanych przez siebie pieniędzy. Twierdzi, że milionów wspominanych przez influencerkę tak naprawdę nie ma.

Myślę, że ona udaje i dużo na tym zyskała. A te wszystkie miliony to jest ściema - powiedziała.

Co sądzicie o jej słowach?

MartiRenti (fot. KAPiF)
MartiRenti (fot. KAPiF)
MartiRenti | fot. Instagram.com/martirenti
MartiRenti | fot. Instagram.com/martirenti
MartiRenti | fot. Instagram.com/martirenti
MartiRenti | fot. Instagram.com/martirenti
MartiRenti (fot. KAPiF)
MartiRenti (fot. KAPiF)
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także