Córka wójta z „Rancza” upokorzyła Putina. Internauci zachwyceni jej kreatywnością: „Brawo pani Marto”
Marta Chodorowska to aktorka, która debiutowała na szklanym ekranie rolą Gabi w filmie Powiedz to, Gabi. W 2005 roku ukończyła Akademię Teatralną w Warszawie i zaczęła odnosić pierwsze zawodowe sukcesy. Największą popularność przyniosła jej rola Klaudii Kozioł w serialu Ranczo. Widzowie mogą kojarzyć ją z takich produkcji, jak: Barwy szczęścia, Na Wspólnej, Pierwsza miłość, Korona królów, czy M jak miłość.
21.03.2022 | aktual.: 21.03.2022 22:58
Aktorka unika blasku fleszy, ale mimo to wiadomo, że odniosła sukces nie tylko w pracy, ale i w życiu prywatnym. Od wielu pozostaje w szczęśliwym związku z właścicielem dużej agencji filmowej. Para niechętnie się fotografuje, dlatego też na jej profilu na Instagramie nie sposób znaleźć ich wspólne zdjęcia. Wiadomo natomiast, że wychowują razem syna, Władysława, a krótko po tym, jak przyszedł na świat, zdecydowali się sformalizować swój związek.
Marta Chodorowska przygotowała Marzannę z podobizną Władimira Putina
Tegoroczna zima wszystkim dała w kość, więc z niecierpliwością wyglądaliśmy pierwszego dnia wiosny. Wiele gwiazd z tej okazji zaprezentowało w sieci swoje kolorowe stylizacje, którymi chciały przywołać promienie słońca.
Była to także okazja do tego, by choć na chwilę oderwać się od smutnej rzeczywistości. Od ponad 20 dni świat żyje wojną w Ukrainie. Sytuacja za naszą wschodnią granicą jest tragiczna. Każdego dnia rosyjskie wojska pod wodzą Władimira Putina atakują kolejne miejscowości i niszczą infrastrukturę. Ich ofiarą padają też niewinni cywile, którzy z całych sił starają się ochronić swój kraj.
Nie milkną głosy krytyki wobec Władimira Putina. Marta zdecydowała się dosadnie zobrazować, gdzie według niej jest jego miejsce.
W dawnej religii słowiańskiej tradycją było, że wraz z nadejściem wiosny topi lub pali się Marzannę, boginię zimy, śmierci i odrodzenia. W tym roku Chodorowska przygotowała kukłę z podobizną rosyjskiego dyktatora. Zaprezentowała ją swoim fanom, a fotografię podpisała w następujący sposób:
Pod postem zaroiło się od komentarzy:
Nie można odmówić Marcie pomysłowości.