Co on by bez niej zrobił! Michał Szpak o najważniejszej kobiecie w jego życiu!
Michał Szpak zanim pojechał na Eurowizję i wdarł się na szczyt show-biznesu, eksperymentował z muzyką (średnio przyjęta płyta XI), brylował na większości imprez i zaliczył kilka skandali, jednym z nich były urodzinowe życzenia dla siostry Marleny. Kilka lat później Szpak wyjawił, że Marlena, która na co dzień mieszka we Włoszech, jest najważniejszą kobietą w jego życiu. Bez niej nie zaszedłby tak daleko.
Marlena kilka lat temu przeprowadziła się do kraju opery, gdzie odnosi satysfakcjonujące ją sukcesy. Występuje na dużych scenach i cieszy się uznaniem ze strony publiczności. Zanim Michał trafił na scenę, podglądał siostrę z nadzieją, że on również podzieli jej los. Marzenie udało się spełnić w 2011 roku, kiedy to Szpak wziął udział w programie X-Factor. Resztę historii raczej znacie.
Właśnie Marlenie zawdzięczam fakt, że dziś stoję na scenie. Pamiętam, że po którymś z jej koncertów powiedziałem, że też tak chcę. Wtedy siostra zapisała mnie na lekcje do domu kultury w Jaśle - zdradził Michał Szpak w rozmowie z magazynem Party.
Marlena co jakiś czas odwiedza Michała. Rok temu była gościem na jego koncercie na warszawskim Torwarze, podczas którego zaśpiewali w duecie piosenkę Bo życie takie jest. Aktualnie Marlena wspiera Michała w programie The Voice of Poland - razem ze sławnym bratem udziela porad początkującym wokalistom.