Koronawirus we Włoszech. Siostra Szpaka jest coraz bardziej przerażona. Skrytykowała też Polaków: "Wstyd!"
Marlena Szpak siostra słynnego Michała Szpaka, od lat mieszka we Włoszech, gdzie pracuje w operze, jest śpiewaczką. Poznaliśmy ją w The Voice of Poland, kiedy pomagała swojemu bratu przygotowywać uczestników do wystąpień w odcinkach na żywo.
21.03.2020 18:40
To ona od początku epidemii relacjonuje sytuację we Włoszech. Jej informacje są niezwykle cenne, bo pokazują, jak niefrasobliwość mieszkańców Italii doprowadziła do tragicznej sytuacji w ich kraju jeśli chodzi o zachorowalność na COVID-19. Marlena obawia się, że mimo ostrzeżeń, Polacy powielą ten schemat.
Marlena Szpak krytykuje postawę ludzi w czasie pandemii koronawirusa
Marlena Szpak od początku epidemii zachowała się bardzo odpowiedzialnie. Mimo możliwości, nie wróciła do Polski z obawy, żeby nie zarazić swoich bliskich. Postanowiła, że przeczeka we Włoszech.
Teraz na bieżąco komentuje sytuację, jaka obserwuje w Italii. Oberwało się także Polakom. Siostra Michała Szpaka jest coraz bardziej przerażona rozwojem sytuacji i brakiem odpowiedzialności ludzi, którzy nie są w stanie wytrzymać w swoich domach i wychodzą, organizując przyjęcia i spotykając się mimo zakazów.
Wyraz swojej frustracji dała na Instagramie, gdzie w relacji napisała, co o tym wszystkim myśli.
Śpiewaczka nie przebiera w słowach. W jej relacji padają ostre stwierdzenia, takie jak egoizm, hipokryzja. Pisze o tym, że to wstyd, że ludzie nie potrafią zjednoczyć się w obliczu tragedii i zachować odpowiedzialnie. Zaznaczyła, że mówi nie tylko o Włochach. Polacy także nie wyciągają wniosków i wielu z nich lekceważy zakaz interakcji, narażając innych na transmisję wirusa.
Ze smutkiem trzeba stwierdzić, że w słowach Marleny Szpak jest sporo prawdy. Bądźmy odpowiedzialni. Nie powielajmy błędu Włochów czy Hiszpanów. Nie pozwólmy wirusowi rozprzestrzeniać się przez naszą ignorancję.
Całość relacji w naszej galerii.