Julia Wieniawa wyznaczyła nowy trend, Marina już go podchwyciła! Najpiękniejsze Polki oszalały na punkcie cudownego ciuszka!
Marina wystąpiła gościnie w programie Jaka to Melodia?. Jak można było się spodziewać, zaprezentowała się w kilku stylizacjach, ale jedna z nich zasługuje na szczególną uwagę. Dlaczego? Podobnie, wręcz identycznie, kilka dni wcześniej ubrana była Julia Wieniawa! Jedno jest pewne – gwiazdy lansują nowy trend, który zaraz wkroczy na polskie ulice!
04.04.2019 | aktual.: 04.04.2019 21:16
Chyba każda osoba zainteresowana polskim show-biznesem wie, że kto jak kto, ale Marina uwielbia bawić się modą. Nic dziwnego, że ma do niej zamiłowanie. Stać ją na rzeczy luksusowych domów mody, które nie raz już zapraszały ją na swoje pokazy mody – ostatnio Louis Vuitton. Jasnym jest więc, że gdziekolwiek się nie pojawi zawsze zachwyca i promuje zagraniczne trendy w Polsce.
W ostatnim czasie żona Wojtka Szczęsnego dostała zaproszenie do programu Jaka to melodia?. Artystka na scenie w siedzibie TVP zaśpiewała kilka coverów i jak można było się spodziewać, każdy występ wiązał się z inną stylizacją. Śpiewając Shallow z repertuaru Lady Gagi miała na sobie seksowne czarne wdzianko, z kolei w niedzielnym odcinku muzycznego show, zaprezentowała się w białej oversizowej koszuli, którą wciągnęła w bardzo nowoczesną spódnicę po piersi.
To właśnie ta część garderoby w rudym kolorze (w sprzedaży dostępne są aż trzy wersje) zaprojektowana przez markę Epuzer przyciągała największą uwagę widzów. Nie dość, że aby cieszyć się tym produktem trzeba wyciągnąć z portfela aż 2,5 tys. złotych, to w dodatku kilka dni wcześniej inna polska gwiazda była w nim widziana!
Julia Wieniawa dyktuje trendy polskim gwiazdom
Mowa oczywiście o najpopularniejszej aktorce młodego pokolenia, Julii Wieniawie. 20-latka, jak zwykło się już mówić – milionerka (nie tylko pod kątem liczby fanów na Instagramie :)), może pozwolić sobie na luksus. Nic więc dziwnego, że i ona jako zagorzała fashionistka pokusiła się o kupno spódnicy.
W odróżnieniu od Łuczenko dobrała do niej jednak nie koszulę, a biały t-shirt i szpilki od Christiana Louboutina, również warte kilka tysięcy złotych. Hitem jej stylizacji była bardzo modna w tym sezonie mini-biała torebka ozdobiona złotym łańcuszkiem.
Trzeba przyznać, że obie gwiazdy wyglądały świetnie. Która lepiej? Ciężko stwierdzić. Przy takiej urodzie i figurze jaką mogą pochwalić się Marina i Julka, efekt zawsze jest oszałamiający.