NewsyMaria Winiarska ujawniła, jakie ma relacje z wnukami. Nie jest różowo... To dlatego nazywa się "babcią srapcią"

Maria Winiarska ujawniła, jakie ma relacje z wnukami. Nie jest różowo... To dlatego nazywa się "babcią srapcią"

Maria Winiarska z rodziną
Maria Winiarska z rodziną
22.01.2023 12:00, aktualizacja: 22.01.2023 16:15

Maria Winiarska należy do grona najpopularniejszych polskich aktorek. Na koncie ma wiele ról teatralnych, telewizyjnych i filmowych (Miś, Klan, Przyjaciółki, Święty interes, Prosto w serce...). Od dekad jest żoną kolegi po fachu, Wiktora Zborowskiego. Para doczekała się dwóch córek: Zofii i Hanny. Zosia ma jedną córkę – Nadzieję, a Hania dwie – Milę i Ninę.

Artystka, z okazji Dnia Babcia, udzieliła wywiadu Faktowi, opowiadając o tym, jaką jest babcią dla własnych wnuczek.

Maria Winiarska poddała się krytyce. Jest babcią na pół gwizdka?

Rozmówczyni tabloidu powiedziała, że jest "babcią srapcią" i "babcią na pół gwizdka", co uargumentowała tym, że rzadko widuje swoje wnuczki od strony Hanny, bo przecież na co dzień mieszkają w Brazylii.

Jestem taką trochę "babcią srapcią". Wnuczki mieszkają tak daleko, że tak siebie określam, bo jest to taka babcia trochę na pół gwizdka. Widujemy się coraz rzadziej m.in. przez pandemię i na wiele rzeczy jako babcia nie mam wpływu, chociaż bardzo chciałabym mieć. Więc trudno się w cokolwiek mieszać. Ja bym parę rzeczy zrobiła inaczej, Hanię to złości, a mąż mówi: "Daj spokój, przecież mieszkają daleko. Nie wtrącaj się, niech Hania o wszystkim decyduje". I mąż ma rację – otworzyła się Maria.

Babcia Mili i Niny zasygnalizowała różnicę językową z wnuczkami: Nina trochę mówi po polsku, podczas gdy Mila zna tylko portugalski.

Starsza Nina mówi po polsku, chociaż czasem brakuje jej słów. Kiedyś mnie rozbawiła, bo nie umiała powiedzieć, czego chce. Wracałyśmy akurat z zakupów, bagażnik w samochodzie był zapakowany siatkami i wyjmowałam z każdej wszystko po kolei, żeby się dowiedzieć, o co jej chodziło. A na samym dnie bagażnika leżał lizak i tego słowa jej brakowało. Tak się właśnie porobiło przez pandemię, że rzadko przyjeżdżały i nie było już takiego kontaktu bezpośredniego. Natomiast młodsza Mila nie mówi po polsku, choć dużo rozumie po pobycie u nas. Między sobą dziewczynki rozmawiają po portugalsku, a ja nic nie rozumiem – zdradziła.

Babcia nie zna portugalskiego, co tylko pogarsza sytuację.

Maria Winiarska o kontakcie z Nadzieją

Na szczęście znacznie lepiej wygląda kontakt aktorski z córką Zosi i Andrzeja Wrony, Nadzieją, którą ma na miejscu.

Staram się jak najwięcej pomagać. Oprócz mnie jest jeszcze druga babcia – mama Andrzeja, dla której jest to pierwsza wnuczka i dla której oszalała ze szczęścia. Oczywiście, ja też się zajmuję i pomagam. Inaczej się przeżywa, jak ma się już trzy wnuczki, a inaczej jak tylko jedną – dumnie opowiedziała o pomocy, jakiej udziela córce i jej mężowi.

Na koniec rozmowy Maria pozwoliła sobie na krótkie podsumowanie:

 Reasumując, dobrze jest być babcią, tylko żeby wnuczki były trochę bliżej. Całuje wszystkie babcie i dziadów z okazji ich święta. Trzymajcie się i nie dajcie się. Wasza babcia Marysia.

A wy jakimi jesteście dziadkami?

Maria Winiarska z rodziną
Maria Winiarska z rodziną
Zosia Zborowska pokazała, jaka babcią jest Maria Winiarska
Zosia Zborowska pokazała, jaka babcią jest Maria Winiarska
Maria Winiarska z wnuczką na spacerze
Maria Winiarska z wnuczką na spacerze
Maria Winiarska i Zosia Zborowska na Instagramie
Maria Winiarska i Zosia Zborowska na Instagramie
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także