Maria Konarowska pokazała, jak karmi piersią. Nie zostawiła nic dla wyobraźni. Odważnie
Maria Konarowska w listopadzie ogłosiła, że urodziła swoje pierwsze dziecko. Od tego czasu na Instagramie prezentuje głównie zdjęcia, na których możemy podziwiać, jak spełnia się w roli matki. Jej profil obserwuje już ponad 50 tysięcy osób. Nic dziwnego. Aktorka nie owija w bawełnę, i chętnie opowiada nie tylko o blaskach, ale też cieniach macierzyństwa. Porusza problemy, z którymi zmaga się każda kobieta debiutująca w roli rodzica.
13.10.2020 | aktual.: 13.10.2020 16:51
Maria Konarowska karmi piersią Gaję. Odważne zdjęcie
Fani Marii mogą podglądać w sieci, jak bardzo zmieniło się jej życie, od kiedy została mamą. Ostatni post wywołał jednak podział wśród jej odbiorców. Wszystko za sprawą odważnej publikacji, na której pokazała, jak karmi piersią swoją córeczkę. Choć nie jest to pierwsza tego typu fotografia, jaką udostępniła w internecie, to zdecydowanie wyróżnia się na tle pozostałych.
Większość internautów jest zachowana zdjęciem, które nie pozostawia niczego dla wyobraźni. Zdecydowana większość odbiorców podziwia odwagę finalistki Azji Express i gratuluje jej propagowania stylu życia, który doskonale zna każda matka. Nie brakuje jednak opinii, że karmienie dziecka jest niezwykle intymnym momentem, którym Konarowska nie powinna chwalić się publicznie. Zwłaszcza że zaprezentowane zdjęcie jest bardzo wprost.
Co ciekawe Maria w swoim wpisie wspomina nie o karmieniu, a o ząbkowaniu. Przyznaje, że w przypadku jej córeczki "zęby się wloką", a nawet "zastanawiają się, czy przyjść". Przy okazji apeluje do innych matek, by nie "nie porównywały etapów wzrastania swoich maluchów w każdym szczególe" (cały wpis poniżej).
Fanki nie ukrywają, że potrzebowały głosu rozsądku, na jaki zdobyła się ich ulubienica:
Na szczęście Maria nie przejmuje się głosami krytyków i robi dokładnie to, na co ma ochotę. Do tego chętnie prezentuje świetną figurę. Jak twierdzą jej fani – to dowodzi, że nawet po porodzie można mieć ładne, zgrabne ciało. Wystarczy odrobina ruchu, którego przy małym dziecku z pewnością nie brakuje.