Marcin Tyszka współpracował z Heidi Klum. Wygadał się, że supermodelka jest zachwycona polską gwiazdą [WIDEO]
Marcin Tyszka to znany polski fotograf, który zrobił międzynarodową karierę, współpracując z największymi gwiazdami. Przed jego obiektywem stawały modelki, które mogą się pochwalić międzynarodową sławą. Artysta współpracował między innymi z Naomi Campbell, Mią Jovovich, czy Ditą von Teese.
Tyszka swoją przygodę z fotografią rozpoczął w wieku zaledwie kilkunastu lat, zyskując miano jednego z najmłodszych rozchwytywanych fotografów. Już jako osiemnastolatek wykonał swoją pierwszą profesjonalną sesję modową, która została opublikowana na łamach magazynu Uroda. Na okładce jego autorstwa pojawił się wówczas Waldemar Goszcz. Młody fotograf w 1999 roku wyjechał do Madrytu, gdzie w jednej z restauracji poznał kilka wpływowych osób, które zaprosiły go na kolację z szefami niemieckiego wydania magazynu Vogue i Elle, a także z Cindy Crawford. Spotkanie zaowocowało sesją dla Cosmopolitan.
W 2010 roku przyszła pora na międzynarodowy sukces fotografa, który zaczął robić zdjęcia do najbardziej prestiżowych magazynów na świecie. Jednym z najbardziej imponujących wówczas osiągnięć Tyszki było wykonanie zdjęć do specjalnego numeru francuskiego Elle, która zawierała 30 stron z Karoliną Kurkovą.
Marcin Tyszka o niecodziennej współpracy z Heidi Klum
Od tej pory kariera artysty nabrała tempa a dziś fotograf może się pochwalić wieloma znajomościami w zagranicznym show biznesie. W zeszłym roku mężczyzna pochwalił się za pośrednictwem mediów społecznościowych udziałem w niemieckiej edycji programu Top Model, podczas którego miał okazję poznać światowej sławy modelkę - Heidi Klum.
To było moje pierwsze spotkanie z Heidi … Niesamowicie zgrabna i totalnie profesjonalna, najbardziej promienny uśmiech ma planie -;) co z tego wyszło, dowiecie się już za kilka tygodni - napisał wówczas na Instagramie
Przy okazji zorganizowanej w ostatnim czasie konferencji prasowej Top Model udało nam się porozmawiać z Marcinem Tyszką, który opowiedział nam o Heidi Klum i jej fascynacji Robertem Lewandowskim:
Jest profesjonalistką od A do Z. Wiem, że zawsze była fanka Roberta, bo mi o tym mówiła. Nawet gdy pracowaliśmy zachwycała się i Robertem i Anią, chociaż gdy pracowaliśmy, to chyba się nie znali. Robi show. Faktycznie, jak wchodzi przed kamerę jest niesamowita. Ale nadal bardziej kocham Joannę Krupę.
Marcin wyznał, że podczas współpracy z Heidi w czasie pandemii, na planie panowały wyjątkowe restrykcje:
Jest niesamowita. To jest w 100% profesjonalistka. Chociaż ja nagrywałem z nią program w takim trudnym czasie. To był Berlin rok temu w czasie najgłębszej pandemii. Żebyśmy weszli na plan testowano nas 3 razy i te zasady były bardzo dziwne. Do tego stopnia, że ja robiąc sesję nie mogłem zbliżyć się do modeli. A jak chciałaś zrobić sobie selfie z Heidi, to musiała stać parę metrów przed tobą, albo za tobą. Nie dlatego, że nie chce się z Tobą kontaktować, tylko takie były wtedy w Niemczech zasady. Bardzo to było dziwne, wyjść z hotelu, który był wtedy pusty. 5 pokoi zajętych jedynie przez gości Heidi Klum. Musieliśmy mieć specjalne papiery, żeby tam przyjechać. Ludzie się dziwili jak wyszedłem na ulicę i nagrałem jakieś story, gdzie byłem jedynym człowiekiem. Jak robiliśmy photo-call, to mimo, że wszyscy byli testowani, to oficjalnie na zdjęciach trzeba było stać przez taką plastikową szybę. Było to dziwne.
Jesteście fanami Marcina Tyszka?