Marcin Hakiel z trzymiesięcznym synkiem na imprezie TVN. Mówi o ślubie z Dominiką
W miniony wtorek odbyła się prezentacja wiosennej ramówki TVN. Na wydarzeniu pojawił się Marcin Hakiel z partnerką i trzymiesięcznym synkiem. Para w rozmowie z naszą redakcją zdradziła, co ze ślubem i chrzcinami, a także, dlaczego Romeo towarzyszył im tego dnia. - To była szybka akcja - podkreślają.
Na prezentacji ramówki TVN nie zabrakło największych gwiazd stacji. Swoimi stylizacjami zachwyciły m.in. Joanna Koroniewska, Paulina Krupińska czy Anita Werner. Na uroczystości pojawił się także Marcin Hakiel, którego widzowie będą mogli oglądać w programie "Back to school" transmitowanym na TTV. Wraz z dziewięcioma innymi gwiazdami tancerz wróci do szkolnej ławki i zmierzy się z nauką przedmiotów z podstawy programowej, ale także stresem oraz wymagającymi sprawdzianami.
Tancerz wzbudził zainteresowanie fotoreporterów, bo pojawił się na czerwonym dywanie z trzymiesięcznym synkiem. Potem wraz z Dominiką Serowską udzielili wywiadu naszej redakcji, tłumacząc, dlaczego pojawili się we trójkę.
Marcin Hakiel pojawił się na ramówce TVN z niemowlakiem. Dominika zdradza dlaczego
Marcin Hakiel i Dominika Serowska na początku grudnia zostali rodzicami. Na świat przyszedł ich synek Romeo, który mając niecałe trzy miesiące, zaliczył już debiut na ściance TVN. W rozmowie z Karoliną Motylewską partnerka tancerza opowiedziała o tym, dlaczego pojawili się razem podczas prezentacji ramówki TVN. Powodem było to, że nie widzieli się cały dzień.
To była spontaniczna decyzja, co widać po moim ubiorze. Po prostu Marcin musiał tu przyjechać, nie widzieliśmy się cały dzień, więc stwierdziliśmy, że żeby spędzić razem trochę czasu, to przyjedziemy. Ja byłam z młodym w garderobie na górze, więc on miał tam ciszę i spokój. Przyszliśmy tu na dół na chwilę i za chwilę już stąd spadamy. To była szybka akcja — podkreśliła Dominika.
Dominika Serowska zdradziła, kto wymyślił imię ich synka. "Nie jest polskie, ale nie jest też takie bardzo przerysowane"
Pierwszy synek Dominiki Serowskiej i Marcina Hakiela otrzymał niezwykle oryginalne i imię. Romeo oczywiście kojarzy się z każdemu, jednak mało kto w Polsce nazywa tak swoje dzieci. Wybranka tancerza zdradziła nam, że od zawsze marzyła o niestandardowym imieniu dla swojej pociechy. Zainspirowała ją Victoria Beckham ze swoim 22-letnim synem.
Oczywiście, że ja je wymyśliłam. Gdybyśmy spytali Marcina, to byłoby to jakieś polskie imię, jakieś standardowe. Zawsze chciałam nazwać swoje dziecko inaczej. No i długo krążyłam, szukałam. Na początku Radzimir, Jeremi, ale to Romeo zobaczyłam u Victorii Beckham i stwierdziłam, że jest to super imię. Nie jest polskie, ale nie jest też takie bardzo przerysowane czy bardzo zagraniczne i bardzo pasuje do nazwiska, więc stwierdziłam, że to super pomysł — dodała partnerka Marcina Hakiela.
Marcin Hakiel wprost o ślubie z Dominiką i chrzcie Romea. Mają różne zdania
Hakiel i Serowska zakochali się w sobie niemalże od pierwszego wejrzenia. Para poznała się w połowie 2023 roku i od tego czasu sprawy potoczyły się niezwykle szybko. Dziś są w końcu rodzicami trzymiesięcznego synka i tworzą rodzinę. Nic więc dziwnego, że pojawiają się pytania o ślub. Tancerze nie chciał dzielić się zbyt wieloma informacjami na ten temat. Podkreślił, że nie chce się deklarować.
To zostawimy sobie. Bez żadnych deklaracji. To jest nasz temat, o którym jak będzie trzeba, to go przegadamy. U nas wiele rzeczy wychodzi spontanicznie — zaznaczył Hakiel.
A co ze chrztem? W tym aspekcie para ma odmienne zdania. Serowska nie chce, aby Romeo był ochrzczony, natomiast Hakiel stara się przekonać ukochaną. Żartobliwie wspomniał o swoim niecnym "planie".
Planuję taki weekend, że gdzieś wyślę Dominikę do spa i ochrzczę młodego. (...) Jeszcze o tym pogadamy trochę. Powiedziała, że jedną nogą jest okej — dodał na koniec tancerz.