Marcelina Zawadzka przeszła Covid-19. Nie obyło się bez powikłań. Do teraz odczuwa przykre skutki choroby
Marcelina Zawadzka była jedną z najjaśniejszych gwiazd TVP. Prezenterka, kiedy ujawniono jej powiązania z aferą podatkową, musiała zrezygnować z prowadzenia programu Pytanie na śniadanie, gdzie przez kilka ostatnich lat doskonale sprawdzała się w duecie z Tomaszem Wolnym. Od tamtej pory fani z utęsknieniem czekają na jej powrót na ekrany telewizorów. Do tej jednak pory będą musieli zadowolić się jednak jedynie jej obecnością w social mediach, gdzie ku ich uciesze nie brakuje kolejnych nagrań i zdjęć z ulubienicą widzów w roli głównej.
04.02.2021 | aktual.: 04.02.2021 17:16
Chociaż zawodowo u niej raczej cisza, to nie może ona narzekać na brak atrakcji w życiu prywatnym. Była miss, czas odpoczynku od pracy postanowiła przeznaczyć na wakacje i podróże. W wojażach po kraju i po świecie towarzyszy jej ukochany Tomasz Włodarczyk. Nowym związkiem śliczna blondynka pochwaliła się podczas wyjazdu do Tulum. To właśnie wtedy zakochani opublikowali pierwsze wspólne zdjęcie. Ostatnie relacje, które pojawiły się na profilu społecznościowym gwiazdy, sugerują, że jesienią przeszła ona koronawirusa.
Marcelina Zawadzka przeszła koronawirusa
Marcelina postanowiła odwiedzić swoich ukochanych rodziców. Razem z nimi postanowiła wybrać się na spacer dookoła jeziora, co nie przysporzyło jej większego problemu. Gwiazda zwierzyła się jednak fanom z tego, że nadal w niektórych sytuacjach odczuwa zmęczenie. Cały czas walczy z komplikacjami po chorobie.
W późniejszym nagraniu opowiedziała także, że postanowiła zmierzyć się z dosyć sporym dystansem. Najpierw był spacer, a później chciała pobiegać, by sprawdzić swoją kondycję.
Pomimo upływu czasu Marcelina cały czas odczuwa przykre skutki choroby. Miejmy nadzieję, że dzięki aktywności fizycznej szybko uda jej się zbudować taką formę, jaką cieszyła się przed zachorowaniem na koronawirusa.