Marcelina Zawadzka podsumowała rok. Dopiero teraz wyznała, jak jej było ciężko
Marcelina Zawadzka zdecydowała się podsumować ubiegły rok. Jak wszyscy wiedzą, nie był on dla niej najłatwiejszy. Przez to, że jest wplątana w tak zwaną karuzelę vatowską, czyli oszustwa podatkowe, musiała odsunąć się w cień i nie pojawiła się jako prowadząca Pytanie na śniadanie.
16.12.2020 | aktual.: 16.12.2020 23:08
Na samym początku, nie chciała komentować pojawiających się doniesień. Kiedy wszystko przybrało na sile, postanowiła opublikować krótkie oficjalne oświadczenie.
Nie były to dla niej łatwe miesiące. Wiadomo jednak, że zaczęło jej się układać w życiu prywatnym.
Marcelina Zawadzka podsumowała ubiegły rok
Marcelina Zawadzka przez kilkanaście dni odpoczywała w słonecznym Meksyku. Urlop relacjonowała na Instagramie, gdzie co jakiś czas udostępniała nowe posty. Kiedy dorzuciła romantyczne zdjęcie, jej fani przestali mieć jakiekolwiek wątpliwości - ich ulubienica jest zakochana.
Jej wybrankiem jest Tomasz Włodarczyk, z którym podobno spotyka się od dłuższego czasu. Internauci życzą swojej ulubienicy dużo miłości, ciesząc się jej szczęściem.
Mimo że Marcelina realizuje różne projekty, związane choćby z jej marką biżuterii, to nie pojawia się w TVP. Jest bardzo aktywna na Instagramie i to tam zdecydowała się podsumować kończący się rok.
Przyznała, że koniec 2020 sprzyja refleksji. Stwierdziła, że upływający rok nie należał do najłatwiejszych dla nikgo - zaskoczyła nas pandemia. Oprócz tego każdy borykał się z mniejszymi lub większymi problemami. Poprosiła więc internautów wymienienie pozytywów. Wyraziła też nadzieję, że 2021 będzie znacznie łaskawszy. Marcelina wchodzi w niego zakochana, z partnerem u boku i zapewne głowa pomysłów na nowe wyzwania zawodowe. A jak u was?