Mama Ginekolog wyprawiła drugie wesele. To był ociekający złotem i purpurą CYRK. Każdy by tak chciał!
Mama Ginekolog to polska lekarka i celebrytka. Na swoich kanałach w social mediach zajmuje się informowaniem kobiet o wszystkim, co dotyczy ich zdrowia intymnego i ciąży, ale także pokazuje swoje prywatne życie.
14.06.2023 19:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Luksusowe życie Mamy Ginekolog
Nicole Sochacki-Wójcicka urodziła się w Wiedniu, ponieważ tam mieszkali jej rodzice. Po ich powrocie do Polski ojciec zajął się pracą dla Hugo Bossa, mama stworzyła pierwszy luksusowy magazyn wnętrzarski i otrzymała nagrodę businesswomen roku 1991. Ich córka dorastała w domu, który stanowił plan zdjęciowy w filmie Killer, a dokładnie był to dom Siary.
Nie tylko rodzice Mamy Ginekolog mają głowę do interesów. Ona także zajęła się interesami. Wydała książki autobiograficzne i kucharskie, a gdy urodziła syna, założyła parentingowy blog. Dziś zasiada w zarządach pięciu firm. Przyznała, że w 2021 roku jej przychody osiągnęły 75 mln złotych.
Prywatnie Nicole jest szczęśliwą mężatką i mamą dwóch uroczych chłopców.
Drugie wesele Mamy Ginekolog - luksusowy cyrk
Celebrytka zorganizowała drugie wesele z okazji 10 rocznicy ślubu. Trzeba przyznać, że nie żałowała na to pieniędzy! Ponieważ stwierdziła, że ich życie rodzinne to cyrk, zaprosiła, wraz z mężem, gości właśnie tam, ale w luksusowej wersji. Przyjęcie zorganizowano w sali, udekorowanej jak namiot cyrkowy. Można było zobaczyć także artystów, między innymi clownów, którzy zazwyczaj bawią publiczność na przedstawieniach.
Mama Ginekolog powtórzyła także swój pierwszy taniec. Wraz z mężem odtworzyli choreografię do kultowego przeboju - Time of my life - z równie kultowego filmu - Dirty Dancing. Goście byli zachwyceni i szaleli do rana. Atrakcji było co niemiara. Celebrytka wstawiła do sieci obszerną relację z tego wydarzenia, dzięki czemu mogliśmy zapoznać się z tym, co się działo.
Fani gwiazdy zaczęli komentować, przede wszystkim składając serdeczne życzenia "młodej parze". Zachwycali się też wszystkim, co pokazała Nicole. Były też głosy krytyki, że cała impreza wydaje się sztuczna, a pani doktor nienajlepiej tańczy, jednak od razu nowożeńców obronili inni czytelnicy. Stwierdzili, że najważniejsze, że małżeństwo świetnie się bawi i widać między nimi morze miłości.