Małgorzata Rozenek i Radek Majdan kupili Heniowi luksusowy prezent. Chłopiec od razu porzucił piłkę. Jaki on jest cudny!
Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan to jedna z najpiękniejszych par w show-biznesie. Zakochani poznali się na premierze filmu i od tamtej pory są nierozłączni. Szybko podjęli decyzję o ślubie. Chociaż dla każdego z nich było to trzecie małżeństwo, to w końcu odnaleźli prawdziwą miłość. Wspólnie wychowywali dwóch starszych synów Małgosi z poprzedniego związku.
29.04.2023 15:20
Po kilku latach doczekali się własnej pociechy. Henio urodził się w 2020 roku i jest ich wielkim spełnieniem marzeń. Długo starali się o powiększenie rodziny i skorzystali z metody in vitro. Ich synek od samego początku pojawia się na Instagramie i szybko stał się małą gwiazdą. Nie można się dziwić, ponieważ jest naprawdę uroczy.
Jego tata dodał dzisiaj nowe zdjęcia Henryka i pokazał, co chłopiec pokochał jeszcze bardziej niż piłkę. Ta zabawka nie należy do najtańszych.
Małgorzata Rozenek kupiła Heniowi luksusową zabawkę
Małgosia Rozenek uwielbia spełniać marzenia swoich synów. Wiadomo, że dla Henia, który niebawem skończy trzy lata największą radością są obecnie nowe zabawki. Rodzina wprowadziła się w zeszłym roku do pięknej willi, którą otacza spory ogród. Teraz 3-latek ma zabawkę, którą będzie mógł szusować dookoła posiadłości. Niestety Radek Majdan wolałby zapewne, aby jego jedyny syn wybrał piłkę.
Widać, że chłopiec jest naprawdę szczęśliwy. Za taki jeździk na akumulator trzeba zapłacić około 1 tys. złotych. Zdecydowanie nie jest to w obecnych czasach wydatek osiągalny dla wielu rodzin.
Małgorzata Rozenek o synach. Czy Henio pójdzie do przedszkola?
Zaledwie kilka dni temu gwiazda stacji TVN pokazała na Instagramie, jak odprowadza najstarszego syna na samolot. Stanisław razem z przyjaciółmi ze szkoły poleciał na pierwszy zagraniczny wyjazd bez rodziców. To skłoniło Małgosię do refleksji:
Nasza rozmówczyni stwierdziła, że upływający czas najlepiej widać po dzieciach.
Do jakiego przedszkola będzie chodził Henio?
Zgadzacie się z Małgosią, że upływ czasu widać po dzieciach?