Brrr... Maja Sablewska i jej zimowa stylizacja. Widać tylko usta
Na dworze zimno. Bardzo zimno. Silne mrozy w ciągu ostatnich kilku dni zaskoczyły niejedną osobę. Na termometrach sporo kresek poniżej zera. Każdy walczy jak może, by nie dać się tej aurze. Niektórzy cieszą się z takiej pogody. W końcu jest zimna, więc musi być zimno.
Dodatnie temperatury przez cały grudzień przyzwyczaiły nas do lekkiej garderoby. Teraz dopiero sięgamy do wnętrza naszych szaf po to, by wyciągnąć z nich grube swetry, kożuchy i puchowe kurtki. Chcemy nie tylko czuć się komfortowo i nie marznąć, ale także wyglądać modnie. Tu z pomocą przychodzą nam inni. Co jakiś czas w sieci pojawiają się pierwsze zimowe stylizacje. Maja Sablewska pochwaliła się swoją. Znana stylistka zaprezentowała na Instagramie, jak wygląda jej propozycja na tę mroźną aurę. Jest, jak zawsze, zaskakująca. Maję, stojącą na plaży i ubraną w czarne futerko i grubą czapkę, ciężko rozpoznać.
Fani poinformowali, że w tej chwili nad morzem jest - 15 stopni Celsjusza. To naprawdę zimno. Co sądzicie o tej stylizacji? Podoba się?