Maja Ostaszewska przeżyła dramatyczne chwile: "Życie mojej córeczki zawdzięczam..."
Nowelizacja ustawy o aborcji wzbudza wiele emocji. Nic więc dziwnego, że na ulicach polskich miast pojawiło się tysiące ludzi, którzy postanowili wyrazić swój sprzeciw. Jedna z takich demonstracji miała miejsce w Warszawie.
Gwiazdy także przyłączyły się do czarnego protestu. Jedną z aktywnie działających osób jest Maja Ostaszewska. Aktorka w rozmowie dla TVN 24 przyznała, że nie wyobraża sobie, aby mogło jej zabraknąć wśród protestujących.
A Wy? Wspieracie czarny protest?
Źródło: Agencja TVN / x-news.pl