Magdalena Stępień bombarduje greckimi widokami. Pokazała pierścionek z brylantem!

Magdalena Stępień pochwaliła się pokaźnych rozmiarów pierścionkiem z brylantem. Zaręczynowy? Wszystko wyjaśniła na Instagramie.

Magdalena Stępień często wyjeżdża na rajskie wakacje. Tym razem jako kierunek obrała sobie Grecję. Influencerka każdego dnia prezentuje na Instagramie swoją codzienność, więc nie powinno nikogo dziwić, że i z wypadu do Grecji pojawiły się nowe relacje. Tym razem jednak Magda zrobiła pewien wyjątek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Związek z Jakubem Rzeźniczakiem i jego przykre konsekwencje z pewnością przyczyniły się do jej decyzji o ochronie życia prywatnego w sieci. Magda jest w tym konsekwentna przede wszystkim w kwestii swojego chłopaka, którego nie pokazuje w internecie. Tak naprawdę nie wiemy nawet kim jest jej ukochany. Dało się też zauważyć, że samej Magdy jest mniej na Instagramie. Nic dziwnego, po takich medialnych przepychankach, jakich doświadczyła modelka, każdy by potrzebował chwili odpoczynku.

Była partnerka Jakuba Rzeźniczaka udostępniła dziś szereg relacji z wypadu do Grecji. Jak się okazało, nie poleciała tam sama. Towarzyszy jej tajemniczy mężczyzna. Na jednym ze zdjęć Magda pochwaliła się błyszczącym pierścionkiem i od razu wyjaśniła, że nie jest to pierścionek zaręczynowy, a zwykły prezent.

Kochani! Dziękuję za miłe słowa. Dostałam tyle gratulacji, że nie jestem w stanie odpisać na wszystkie wiadomości! Więc napiszę to tutaj, nim media pomyślą, że się zaręczyłam. To nie były zaręczyny, tylko miła niespodzianka. Miałam dosyć tych głupich komentarzy, więc postanowiłam wrzucić troszkę swojego szczęścia, aby zamknąć buzię pewnym ludziom. Bo ile można słuchać różnych bzdur na temat mojego życia prywatnego. I nie, nie zmieniłam zdania, moje życie prywatne dalej będę trzymała dla siebie. Tu zrobiłam tylko wyjątek – czytamy.

Zobacz też: Rafał Grabias pozuje w kreacji niewiasty. W komentarzach zawrzało: "Jakie to jest obrzydliwe"