Magdalena Ogórek o zamachu w Nicei. Mocno nawiązała do polityki
Magdalena Ogórek podobnie jak wiele osób mniej lub bardziej znanych, skomentowała tragiczny zamach, do którego doszło dwa dni temu w Nicei. Niedoszła Pani Prezydent jest przerażona, tym co dzieje się na świecie. Czy mocne słowa w stronę polityki wskazują na powrót na arenę polityczną?
Była aktorka i prezenterka wystąpiła w programie Cztery strony w TVP Info. Zabrała głos w sprawie przerażającego ataku terrorystycznego we Francji. Powiedziała kilka bardzo ważnych słów.
Radykalny islam i jego wartości są konfrontacyjne w stosunku do porządku i wartości europejskich, świata chrześcijańskiego - przekonywała w telewizji. Już czas odrzucić polityczną poprawność, z paradygmatu której wszyscy chętnie korzystamy. - dodała Magdalena.
Uważa, że nie możemy godzić się na to, co dzieje się wokół nas, a słowo tolerancja powinniśmy kierować do odpowiedniej grupy osób. Terroryści, wyznawcy islamy nie rozumieją tego, o czym mówimy. Mają zupełnie inne wartości niż europejczycy.
Nadszedł ten czas, kiedy nie możemy szafować słowem tolerancja. Zwróćmy uwagę, do jakiej grupy osób to słowo chcemy odnosić. Oni słowo "tolerancja" mają w zupełnym odrzuceniu. A radykalny islam i jego wartości są konfrontacyjne w stosunku do porządku europejskiego i wartości europejskich, świata chrześcijańskiego. - komentuje była kandydatka na stanowisko Prezydenta RP.
Zgadzacie się z Magdaleną Ogórek? Czy jej słowa to również mały znak, które może świadczyć o powrocie do polityki?