Wymieniła zęby i zdjęła okulary. To naprawdę ta sama osoba?

W dzisiejszych czasach ruch body positive ma ogromne znaczenie. Dużo mówi się o samoakceptacji. Nawet gwiazdy największych formatów propagują tę ideę. W wielu przypadkach zaakceptowanie swojego wyglądu to długotrwały proces. Najczęściej wymaga wsparcia z zewnątrz. Niestety, nie zawsze kończy się to sukcesem. W Tajlandii nie ma rzeczy niemożliwych.

Według statystyk około 70 proc. kobiet nie jest niezadowolonych ze swojego wyglądu. Czasem wystarczy niewielka zmiana, aby poczuć się pewniej w swoim ciele.

Jedna z uczestniczek show Let me in przyszła do programu, jako zgarbiona i niezadowolona z siebie kobieta. Miała odstające uszy i nieestetyczne uzębienie. Na początku odcinka trzeciego sezonu programu weszła do studia w koszulce polo zapiętej pod samą szyję i zbyt długich spodniach i obuwiu sportowym. Gospodarzom programu odjęło mowę.

Młoda kobieta oddała się w ręce ekspertów, dzięki którym zyskała nowy, zdrowy uśmiech. Następnie przeszła również operację korekcji wzroku. Dzięki temu mogła na zawsze pożegnać się z okularami. Kolejno czekała ją wizyta u fryzjera, gdzie jej włosy zyskały jaśniejszy, rudawy kolor.

Efekt metamorfozy okazał się spektakularny. Pod koniec odcinka na scenę wyszła zupełnie odmieniona i pewna siebie. Miała na sobie elegancką sukienkę przed kolano w kolorze złotym. Jej bujne włosy zadziwiły wszystkich. Całość uzupełniła szpilkami i delikatnym makijażem. Aż trudno uwierzyć, że tak niewiele potrzeba, aby odmienić swoje życie.

Co sądzicie o tej przemianie?