NewsyNajpierw przykre sceny na SOR, teraz interwencja chirurga. Syn Steczkowskiej nadaje ws. stanu zdrowia

Najpierw przykre sceny na SOR, teraz interwencja chirurga. Syn Steczkowskiej nadaje ws. stanu zdrowia

Leon Myszkowski (fot. AKPA)
Leon Myszkowski (fot. AKPA)
07.01.2024 07:50

Na przełomie grudnia Leon Myszkowski, jego mama – Justyna Steczkowska i partnerka – Ksenia gościli w Zakopanem, gdzie zorganizowano "Sylwestra Marzeń z Dwójką". W pewnym momencie syn gwiazdy trafił na tamtejszy SOR, gdzie towarzyszyła mu wybranka.

Ksenia zamieściła w sieci relację, w której uskarżała się na zachowanie personelu szpitalnego:

Przed nami były dwie osoby. W ciągu 30 minut pani recepcjonistka nie była w stanie zarejestrować jednej osoby, ponieważ cały czas gdzieś odchodziła, zmieniała tusz w drukarce, wszystko tylko nie zajmowanie się pacjentami - opisuje, kwitując: W tamtym momencie myślałam tylko, że dzięki Bogu Leonowi nie dolega nic poważnego, bo z takim podejściem...

Po kilku dniach główny zainteresowany przerwał milczenie i przybliżył kulisy sytuacji. Na tym nie koniec. Z jego relacji na Instagramie wiemy, co działo się po powrocie do Warszawy.

Leon Myszkowski znów o pobycie na SOR

5 grudnia syn Steczkowskiej zamieścił kolejny materiał nt. pobytu na SOR, wyjaśniając, dlaczego tam trafił.

Kochani, chciałbym krótko podsumować Wam zdarzenia ostatnich dni. Faktycznie zdarzyła się sytuacja, przez którą wylądowałem u chirurga i na wielu mocnych antybiotykach. Dzień przed sylwestrem zaczął puchnąć mi palec wskazujący u prawej ręki. Poszedłem do apteki po odpowiednie maści i stosowałem je zgodnie z zaleceniami – rozpoczął.

Maści nie pomogły Leonowi, przez co został skierowany na zakopiański SOR, gdzie – jak sam napisał – "misja zakończyła się niepowodzeniem". Co było dalej?

2 stycznia po powrocie do Warszawy, udałem się na konsultację do chirurga, który przepisał mi bardzo mocne antybiotyki. Następnego dnia palec niestety nie przestawał puchnąć, więc tak jak zalecił lekarz, pojechałem do szpitala Świętej Elżbiety, gdzie bardzo szybko zaopiekowała się mną już inna pani chirurg. Niestety bez zdjęcia USG nie mogła się podjąć wykonania zabiegu (...). Pojechaliśmy do szpitala i tam po ponad 6 godzinach nie zostaliśmy przyjęci. Na szczęście w międzyczasie umówiłem wizytę na rano, żeby zrobić USG (już całej dłoni) – kontynuował, dodając, że po tym trafił do chirurga.

Pani chirurg nie dała Leonowi powodów do narzekania i spisała się na medal, za co jej podziękował.

Jak teraz czuje się Leon Myszkowski?

O ile wcześniej syn Steczkowskiej był daleki od entuzjazmu, jego stan stopniowo się stabilizuje.

Cały dzień po zabiegu przeleżałem w domu, bo czułem się tragicznie, ale z każdym kolejnym dniem stan się poprawia. Mam nadzieję, że szybko wrócę do formy – dodał.

Na koniec przestrzegł, żeby nie bagatelizować opisanej sytuacji. Gdyby nie interwencja chirurgiczna, cała historia mogłaby się dla niego skończyć ogólnoustrojowym zapaleniem organizmu.

Leon Myszkowski o problemach ze zdrowiem (fot. InstaStories)
Leon Myszkowski o problemach ze zdrowiem (fot. InstaStories)
Leon Myszkowski o problemach ze zdrowiem (fot. InstaStories)
Leon Myszkowski o problemach ze zdrowiem (fot. InstaStories)
Leon Myszkowski o problemach ze zdrowiem (fot. InstaStories)
Leon Myszkowski o problemach ze zdrowiem (fot. InstaStories)
Leon Myszkowski o problemach ze zdrowiem (fot. InstaStories)
Leon Myszkowski o problemach ze zdrowiem (fot. InstaStories)
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także