Dziecko gwiazdy Lady Pank walczy o życie. Jan Borysewicz wydał poruszający apel. Ruszyła zbiórka pieniędzy
Lady Pank to zespół, który jest ikoną polskiej pop kultury. Na scenie działa już od 4 dekad, a na piosenkach rockowej formacji wychowały się kolejne pokolenia fanów. Kapela nagrała dziesiątki wielkich przebojów, między innymi Tańcz głupia tańcz, Zawsze tam, gdzie ty czy Mniej niż zero. Swoimi występami od lat podbijają największe sceny w kraju i za granicą, gdzie koncertują dla Polonii. W tym roku będą świętowali 40-lecie swojej pracy na scenie. Przez te lata grało w nim wielu świetnych muzyków.
26.01.2021 | aktual.: 26.01.2021 16:25
Liderami zespołu od samego początku są Jan Borysewicz i Janusz Panasewicz. W latach 1994-2001 na scenie pojawiał się z nimi także Andrzej Łabędzki. Był gitarzystą formacji, a teraz okazuje się, że musi on walczyć o życie swojego trzyletniego synka. Przyjaciele z zespołu postanowili wesprzeć go w tej trudnej walce.
Jan Borysewicz apeluje do fanów o pomoc zbiórce
Zespół Lady Pank ma miliony fanów na całym świecie. Nic więc dziwnego, że postanowił włączyć się w zbiórkę, którą zorganizował ich kolega Andrzej Łabędzki. Sprawa jest bardzo poważna, ponieważ chodzi o życie trzyletniego syna gitarzysty.
Chłopiec urodził się z ciężką wadą genetyczną, jaką jest Zespół Noonan. Objawy postępującej z każdym dniem choroby nie pozwalają małemu Wawrzynowi normalnie żyć. Jego leczenie jest bardzo kosztowne, a rodzice chłopca postanowili poprosić ludzi o pomoc. Założyli zbiórkę, która ma zostać przeznaczona na leczenie ich małego synka.
Zbiórkę postanowili nagłośnić koledzy z Lady Pank. Jan Borysewicz wystosował do fanów poruszający apel, w którym poprosił o wsparcie dawnego gitarzysty. Na jego profilu na Facebooku pojawiło się przejmujące nagranie:
Wszystkich zainteresowanych wsparciem syna Łabędzkiego odsyłamy na oficjalną stronę zbiórki – tutaj.
https://www.facebook.com/AkademiaJanaBorysewicza/videos/1594067490803072/?t=31
Pod postem muzyka fani natychmiast wyrazili swoje wsparcie i gotowość do pomocy. Miejmy nadzieję, że rodzicom chłopca uda się uzbierać kwotę, która wystarczy na to, by pokryć koszty skomplikowanego leczenia.