Kuba Ka nie żyje. Ulubieniec Jolanty Kwaśniewskiej miał 35 lat. Ostatnie dni jego życia były przepełnione bólem

23 kwietnia 2021 zmarł Jakub Stępniak, znany jako Kuba Ka lub ostatnio Amen Ra, który zdobył popularność w mediach kilka lat temu jako polski bóg popu współpracujący z byłym menadżerem Michaela Jacksona. O jego śmierci poinformowała jego mama w poście na Facebooku.

Kuba Ka nie żyje

Elwira Szczepańska

14 maja 2021, 21:20

Choroba mojego syna zaczęła się pół roku temu od infekcji skóry. Kuba był w wielu klinikach Lekarze jednak ignorowali jego przypadek, nie było żadnej diagnozy Mój syn cierpiał straszny ból, rany na skórze wywołały zapalenie na całym ciele. Zmarł podczas snu w domu, był całkowicie wyczerpany po 6 miesiącach swojej choroby. Kochał życie, ludzi i sztukę! Był pięknym człowiekiem na zewnątrz i wewnątrz, bardzo utalentowanym i uprzejmym młodym człowiekiem! Zmarł bez żadnej dygnozy medycznej i wszelkiej prawdziwej pomocy medycznej w jednym z najpiękniejszych miast na świecie - Los Angeles, CA. Mój smutek jest większy jak wszechświat - napisała na Facebooku Tina Trozzo.

https://www.facebook.com/tina.trozzo.9/posts/4335593506472223

Kim był Kuba Ka - Jakub Stępniak?

Kuba Ka pochodził z Gdańska, urodził się w w 1986 roku. Był działaczem społecznym. Dzięki wsparciu rodziców organizował w sopockiej Operze Leśnej koncerty charytatywne, w których brały udział największe gwiazdy polskiej muzyki lat 90.: Maryla Rodowicz, Edyta Górniak i Kora. Kilka lat temu wyjechał z rodzicami do USA. W 2015 roku udzielił wywiadu portalowi Trojmiasto.pl. Wyjaśnił w nim powody przeprowadzki:

Wszyscy znają mnie z działalności charytatywnej, którą prowadziłem nie tylko w Trójmieście, ale też w Polsce. Jolanta Kwaśniewska była wtedy dla mnie wzorem Wspierała także mnie, ale do czasu. Kiedy zacząłem współpracować ze sponsorami, którzy dotąd wspierali jej fundację, m.in. z rodziną Krause, jej wsparcie się skończyło. Przez wiele lat cierpiałem na PTSD - zespół stresu pourazowego. To ta sama jednostka chorobowa, na którą cierpią żołnierze, którzy wrócili z Iraku czy Afganistanu. Umarłem emocjonalnie jako Polak. Dlatego dziś rozmawiamy po angielsku. Media atakowały mnie, rodzinę, szkołę, straciłem przyjaciół. Pojawiły się sugestie, że współpracuję z mafią. Musiałem uciec - powiedział wówczas.

W USA został celebrytą. W social mediach opowiadał o nagrywaniu płyt i koncertach. Wstąpił także do kościoła scjentologicznego, a po odejściu z niego przeżył załamanie nerwowe i trafił do szpitala. Następnie przyjął pseudonim Amen Ra.

Kilka dni temu matka Jakuba poinformowała o jego śmierci. Miał 35 lat.