Krzysztof Jabłoński jak lew broni Izabeli Janachowskiej. Ostry komentarz i słowa o prawniku powinny ostudzić Paulinę Smaszcz
We wtorek media rozgrzała publiczna słowna potyczka Pauliny Smaszcz i Izabeli Janachowskiej. Była żona Macieja Kurzajewskiego w podcaście Anny Zejdler zaatakowała małżeństwo tancerki. Zarzuciła jej między innymi, że złapała Krzysztofa Jabłońskiego na dziecko i roluje go na kasę.
Krzysztof Jabłoński postanowił zabrać głos w tej sprawie. Na co unika publicznych wystąpień, a tym bardziej komentarzy, jednak wynurzeń Pauliny Smaszcz nie mógł puścić płazem. Pod jednym z jej najnowszych postów opublikował adekwatny komentarz.
Krzysztof Jabłoński wkracza do akcji. Co napisał do Pauliny Smaszcz?
Krzysztof Jabłoński nie mógł przejść obojętnie wobec ataku na jego rodzinę i jasno dał do zrozumienia, że Paulina Smaszcz powinna ważyć słowa. Zarzucił jej też wprowadzanie w błąd opinii publicznej i zażądał sprostowania. Zagroził też pozwem.
Cześć Paulina. Czy możesz mi powiedzieć, dlaczego kłamiesz, pisząc, że rozmawiałaś ze mną na temat zakupów Izy? Dla jasności Iza nie ma limitów na zakupy i może kupować, co chce, bez konieczności rolowania mnie. Dlaczego kłamiesz, że ja dorobiłem się pieniędzy z Kaśką, a teraz je wydaję z Izą? Czy Ty znasz moje zeznania podatkowe i zeznania Katarzyny z okresu, kiedy z nią byłem przez 4 lata? Ponieważ ich nie znasz, to, bardzo proszę, nie wypowiadaj się na te tematy. Jeżeli do jutra nie zobaczę sprostowania na Twoim profilu, to przekazuję sprawę do mojego adwokata i udowodnię Ci kłamstwo oraz wprowadzanie opinii publicznej w błąd. Ogólnie odczep się od mojej osoby i zajmij własnym życiem. Krzysztof Jabłoński - nie pozostawił wątpliwości mąż Izabeli Janachowskiej.
Paulina Smaszcz jednak zauważyła, że profil, z którego napisano komentarz, jest podejrzany i to skomentowała:
Dobry fake'owy profil - odpowiedziała na komentarz.
Na wspomnianym profilu nie ma żadnych zdjęć. Powstało więc podejrzenie, że być może jest to fałszywe konto, założone wyłącznie w celu zdyskredytowania Pauliny Smaszcz. Pudelek skontaktował się z Janachowską, żeby zweryfikować sprawę i okazało się, że to rzeczywiście Instagram jej małżonka. Co o tym sądzicie? Sprawa trafi do sądu?