Mocne słowa Krystyny Jandy! Co sądzi na temat solidarności wśród polskich kobiet?!
Przeciwko zaostrzeniu ustawy aborcyjnej z dnia na dzień protestuje coraz więcej gwiazd. Zakłada ona, że kobiety nie będą mogły poddać się zabiegowi nawet jeśli ciąża będzie wynikiem gwałtu, aktu kazirodczego czy też zagrozi życiu! Za złamanie prawa grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności zarówno w przypadku kobiet, jak i lekarzy.
25.09.2016 13:33
Do grona znanych, którzy wyrażają swój sprzeciw, o barbarzyńskim łamaniu praw kobiet dołączyła właśnie Krystyna Janda, która zaproponowała alternatywne wyjście z sytuacji. W 1975 roku 90% islandzkich kobiet na znak protestu przestało pracować, a także zajmować się domem i dziećmi. W efekcie władze były zmuszone pozamykać niemal wszystkie szkoły i fabryki. Brakowało nie tylko kobiet do pracy ale większość mężczyzn musiała zając się nagle rodziną.
Aktorka uważa, że taki ruch przyniósłby skutek, jednak wątpi w to, iż polskie kobiety potrafiłyby się tak zjednoczyć:
Uważacie, że to dobry pomysł?