Gwiazda "Kogel Mogel" nie żyje. Stworzył niezapomnianą postać
Jerzy Dominik nie żyje. Zmarł aktor, który zagrał w wielu polskich produkcjach. Popularność przyniosły mu role w Koglu-Moglu, Na Wspólnej i W labiryncie. Odszedł w wieku 65 lat.
03.09.2019 | aktual.: 03.09.2019 23:18
Jak poinformował Super Express, przyczyną śmierci mężczyzny był zawał serca.
Kim był aktor Jerzy Dominik?
Jerzy Dominik urodził się 7 listopada 1955, debiutował w teatrze w Warszawie. Na scenie wyróżniał się wysokim wzrostem, mierzył 195 cm. Masową popularność przyniosła mu rola w filmie Kogel Mogel, w którym wcielił się w postać Holendra van Doorna, który pertraktował warunki współpracy z przyszłym mężem Kasi Solskiej – Pawłem Zawadą.
O tym, że był wszechstronnym aktorem świadczą jego pozostałe role. Publiczność może kojarzyć go m.in. z seriali: W labiryncie, Plecaku pełnym przygód (jako Pekka, wuj Mattiego) oraz Na Wspólnej (był tam ojcem Nataszy). Po raz ostatni mogliśmy oglądać go w serialu Magiczne drzewo, w którym, choć zagrał epizod wartownika przed budynkiem telewizji, pojawiał się regularnie od 2003 do 2008 roku.
Kolejne lata poświęcił na dubbing i reżyserię, które były jego ogromną pasją. To właśnie on czuwał nad pracą aktorów, którzy podkładali głosy do filmów i seriali, które doskonale znamy z dzieciństwa. Spod jego ręki wyszli chociażby Jetsonowie czy Harry Potter i czara ognia.