Kinga Rusin zalała się łzami w programie na żywo. Pytanie o mamę przelało czarę goryczy
Kinga Rusin była jednym z gości dzisiejszego wydania Dzień Dobry TVN. Z racji tego, że właśnie mamy Wielką Sobotę, prowadzący Anna Kalczyńska i Andrzej Sołtysik połączyli się z nią i innymi gwiazdami, by porozmawiać o świętach, które w tym roku będą zdecydowanie inne. Wszystko to przez pandemię koronawirusa, która obecnie opanowała cały świat. Rząd wprowadził liczne obostrzenia. Ostatnie zalecenia mówią o tym, by zrezygnować z odwiedzania rodzin na święta i spędzić je w bardzo ograniczonym gronie.
11.04.2020 | aktual.: 11.04.2020 16:15
Dzień Dobry TVN: Kinga Rusin zalała się łzami
Podczas łączenia ze studiem na żywo prowadzący odwiedzili między innymi Filipa Chajzera, Małgorzatę Ohme, Piotra Kraśko oraz Kingę Rusin. Zastali ich w różnych sytuacjach. Rusin akurat trenowała w swoim domu na stacjonarnym rowerze. Z uśmiechem na twarzy zaczęła mówić o tym, jak radzi sobie w tych trudnych czasach z prowadzeniem swojego biznesu.
Gwiazda wspomniała o sposobach na idealną figurę bez wychodzenia z domu. Następnie został poruszony temat Świąt Wielkanocnych i to właśnie sprawiło, że popularna dziennikarka zalała się łzami.
Kinga Rusin wyjawiła powód, który doprowadził ją do łez
Kinga Rusin ujawniła, że jest jej niezwykle trudno spędzać tegoroczne święta w domu, gdyż po raz pierwszy nie będzie na nich jej mamy. Nie zobaczy się także ze swoimi córkami.
Dziennikarka podkreśliła, że jej mama jest w grupie podwyższonego ryzyka, dlatego obawia się, że wychodząc z domu, mogłaby się zarazić. Widząc łzy koleżanki, Kalczyńska i Sołtysik próbowali ją pocieszyć:
Słowa wsparcia dla Kingi opublikowali także internauci na stronie Dzień Dobry TVN.
Zobacz także