Kasia Figura w żałobie. Pożegnała bliską osobę. To dzięki niej udało się jej uwolnić od toksycznego męża
59-letnia Katarzyna Figura to już ikona polskiego kina. Zyskała sławę w latach 80. dzięki filmom Ga, ga. Chwała bohaterom, Pociąg do Hollywood, Kingsajz. Produkcje przy okazji utrwaliły jej wizerunek jako naczelnej polskiej seksbomby. Role w Porno i Kilerze były niejako pastiszowe i stanowiły kpinę z jej dotychczasowego wizerunku scenicznego.
21.03.2022 | aktual.: 21.03.2022 14:56
Gwiazda nie zwalnia tempa. Dalej bryluje na ekranie i na deskach teatru. Aktorka nie może też narzekać na nudę w życiu prywatnym. W latach 80. była żoną Jana Chmielewskiego, z którym ma syna Aleksandra. W następnej dekadzie była w nieformalnym związku z reżyserem Abelem Ferrarą. Najdłużej trwała jej relacja z Amerykaninem Kaiem Schoenhalsem.
Z tym ostatnim ma dwie córki: Koko Claire i Kaszmir Amber. Niestety związek rodziców dziewczyn nie był najlepszy. Gwiazda wyznała, że padła ofiarą przemocy domowej.
Ostatecznie rozwód został sfinalizowany w ubiegłym roku. Nie byłoby to możliwe bez pomocy jednej, bliskiej Kasi osoby. Niestety aktorka musiała ją pożegnać.
Katarzyna Figura pogrążyła się w żałobie
Kasię dotknęła śmierć byłej teściowej, Dorothy Morton, matki Kaia, która dobrze odnalazła się w roli babci i wsparła Kasię w konflikcie z własnym synem. Odważna Dorothy zdecydowała się zeznawać przeciwko niemu w procesie rozwodowym.
Aktorka i jej córki często gościły Dorothy w Polsce lub jeździły do niej do USA. Była synowa planowała w najbliższym czasie ponowne spotkanie z przyjaciółką.
Rodzinie i bliskim Dorothy składamy najgłębsze wyrazy współczucia.