Karolina Korwin-Piotrowska i Paulina Młynarska znowu ostra wymiana zdań! O co poszło?
Karolina Korwin Piotrowska i Paulina Młynarska ścierają się między sobą w wielu kwestiach. Tym razem poszło o #CzarnyProtest. Akcja miała na celu walkę o prawa kobiet poprzez media społecznościowe. Kobiety ubrane na czarno dodawały do zdjęcia hashtagi.
Korwin-Piotrowska w TVN24 skrytykowała tą akcję. Co powiedziała dziennikarka?
To płytkie, powierzchowne, byle jakie. To, co nam się proponuje, to zrobienie sobie selfiaczka w czarnym ubranku, ze smutną minką i odpowiednim hasztagiem. Zachęca się do tego, by zrobić coś, co jest symbolem narcyzmu, materializmu, czegoś powierzchownego i dość głupiego. Daje poczucie iluzorycznej wspólnoty. To jest nic, to tylko focia.
Natomiast Paulina Młynarska nie widzi nic złego w "selfiaczkach" jeżeli są robione w konkretnym celu i mogą przynieść pozytywny skutek.
Karolino! Od bardzo wielu lat namawiam znane osoby, by zechciały włączyć się w pracę na rzecz praw kobiet. Ich udział, nawet ten najmniej kosztowny czasowo i organizacyjnie, ma ogromny wpływ na zasięgi. Młoda dziewczyna z małego miasteczka czy ze wsi, prędzej przeczyta o swoich prawach na Pudlu, niż w Wyborczej. A znane osoby mają do owego Pudla krótką drogę. Dlatego każda znana twarz, która pojawia się w słusznej sprawie w mediach, nawet jeśli jest to tylko, jak piszesz, "słitfocia", robi świetną robotę. Ja im dziękuję i proszę o więcej!
A czy Wy wzięliście udział w akcji? Czy macie raczej podobne zdanie do Karoliny?