Chwile grozy w domu Karola Strasburgera. Gwiazdor w ostatniej chwili uratował życie kilkumiesięcznej córeczki
Karola Strasburgera i jego żonę Małgorzatę dzieli 36 lat różnicy. Nie przeszkodziło im to stworzyć udanego związku i razem wychowywać córeczki. Mała Laura przyszła na świat pod koniec zeszłego roku. Dziewczynka od razu stała się oczkiem w głowie swojego taty, który podczas wywiadów nie ukrywał wielkiej dumy i chętnie opowiadał o swoich pierwszych chwilach z córką.
18.09.2020 07:00
Strasburger niedawno skończył 73 lata, a jego córeczka ma zaledwie kilka miesięcy. Dla wielu osób to, że został on ojcem, było dosyć szokującą informacją. Aktor i prezenter nadal czuje się bardzo młodo, a dla niego wiek to tylko liczba. Dzięki temu, że całe życie o siebie dbał i uprawiał sport, cieszy się świetną kondycją. Zarówno dla niego, jak i dla jego żony Małgorzaty jest to pierwsze dziecko. Swoją rolą są niezwykle przejęci. Córeczka jest dla nich spełnieniem marzeń. Od kilku miesięcy to na niej skupia się całe ich życie. Chociaż rodzice nie spuszczają z niej oczu, to niedawno doszło do wypadku, który mógł skończyć się tragicznie. O wszystkim opowiedzieli w jednym z wywiadów.
Karol Strasburger uratował życie córki
Karol Strasburger odkąd został ojcem, postanowił całkowicie przeorganizować swoje życie. Nie w głowie mu już jest bywanie na salonach i ściankach, ponieważ każdą wolną chwilę chce poświęcić małej Laurze. W roli ojca odnalazł się doskonale. Ojcostwo i macierzyństwo, to nie tylko same radości, ale także troski. Przekonali się o tym świeżo upieczeni rodzice, gdy ich córeczka zjadła listek tui i omal nie doszło do tragedii. O wszystkim żona aktora opowiedziała w rozmowie z magazynem Na żywo.
Na szczęście dzięki szybkiej interwencji rodziców dziewczynki wszystko dobrze się skończyło.