Kamil Sipowicz opublikował intymne zdjęcia Kory z wakacji i domowego zacisza. Jest ich aż pięć

Olga Sipowiczbyła legendą polskiej sceny muzycznej. Chociaż wiele osób zdawało sobie sprawę z tego, że Kora jest chora, mało kto myślał, że śmierć zabierze ją tak szybko. Gwiazda zmarła w zeszłym roku w lipcu, pozostawiając pogrążonych w żałobie przyjaciół i najbliższych.

Kamil Sipowicz i Kora

Zuza Maciejewska

25 września 2019, 14:13

Kamil Sipowicz wspomina Korę w pierwszą rocznicę śmierci: "Najtrudniejszy rok za mną. Koszmarny" [WIDEO]

Kamil Sipowicz pokazał nowe zdjęcia Kory

Wśród nich był m.in. Kamil Sipowicz, mąż artystki. To on od momentu jej śmierci, dba o to by pamięć o Korze nie zanikła. Mężczyzna m.in. zadbał o to, by na grobie piosenkarki zainstalować karmnik, który miał być dowodem jej bliskości z naturą.

Sipowicz co jakiś czas w mediach społecznościowych dzieli się archiwalnymi fotografiami, związanymi ze zmarłą małżonką. Niedawno na swoim koncie na Instagramie opublikował zdjęcia z ich wspólnych wyjazdów, w tym także zagranicznych podróży.

Kamil Sipowicz dopiero po śmierci Kory odkrył jej największe tajemnice: "To nie jest ktoś zmumifikowany, kto zmarł i jest zamknięty". Czego nowego dowiedział się o swojej żonie? [WIDEO]

Chociaż żadnej z fotografii Sipowicz nie podpisał, na zdjęcia błyskawicznie zareagowali fani, którzy w komentarzach nie ukrywali swojego wzruszenia:

Cudowna fotka.
Piękna kobieta.
Tęsknota nieskończona.
Najcudowniejsza para.
Kora... bez Niej już nie jest tak samo.

Dodajmy, że Kamil był w związku z Korą przez 40 lat. Odejście tak bliskiej osoby w jego życiu wywołało pustkę, co przyznał w rozmowie z Jastrząb Post:

Bardzo wiele chcę zrobić dla Kory, ale też poprzez Korę dla społeczeństwa. Zaczynamy od sztuki, ale nie będziemy ograniczać się tylko na sztuce, mamy szerokie plany, wszystko w imieniu Kory. Brakuje mi wszystkiego. Naszych rozmów, kłótni, porozumień, gier słownych. Naszego humoru, śmiania się, oglądania telewizji. Wszystkiego. Ona była całym moim życiem.

Całą rozmowę możecie zobaczyć tutaj.