GalerieKai Schoenhals po raz pierwszy w telewizji komentuje rozwód z Katarzyną Figurą! Mówi o przemocy domowej, walce o córki i dochodzeniu prokuratury

Kai Schoenhals po raz pierwszy w telewizji komentuje rozwód z Katarzyną Figurą! Mówi o przemocy domowej, walce o córki i dochodzeniu prokuratury

Czy aktorka naprawdę wynajęła ochroniarzy, żeby udaremnić porwanie dzieci?

Kai Schoenhals po raz pierwszy w telewizji komentuje rozwód z Katarzyną Figurą! Mówi o przemocy domowej, walce o córki i dochodzeniu prokuratury
Izabela Wodzińska

19.01.2015 11:34

Katarzyna Figura i Kai Schoenhals po 12 latach małżeństwa rozstali się w bardzo nieprzyjemnej atmosferze skandalu. Aktorka udzieliła kilku wywiadów, w których opowiedziała o przemocy zarówno psychicznej i fizycznej, której miała doświadczać ze strony partnera.

Fakty mówią same za siebie i zostały one potwierdzone w dochodzeniu prowadzonym przez prokuraturę. Sprawa została zamknięta nie wysunięto wobec mnie żadnym zarzutów kryminalnym, jestem niewinny. Nigdy nie uczestniczyłem w jakiejkolwiek formie przemocy domowej. Moja żona przez lata starała się o niebieska kartę. Ale odebrano jej tę możliwość, bo nie było przemocy domowej - powiedział w Dzień Dobry TVN.

Kai Schoenhals przyznaje, że to była wyjątkowo trudna sytuacja, kiedy gwiazda zaczęła opowiadać o przemocy. Jego znajomi zasypywali go setkami pytań, czy naprawdę tak było, ale on się martwił tylko o córki - nie wiedział jaki to będzie miało wpływ na ich psychikę. Dlatego zaczął się zastanawiać nad wyjazdem z Polski, gdzie nie tylko będzie mógł odpocząć od burzy medialnej, ale i liczyć na więcej ofert pracy.

Kocham Polskę i uważam, że tu się świetnie wychowuje dzieci, ale chce mieć czas by z nimi przebywać. Przyjechałem by święta Bożego Naordzenia spędzić z nimi i też nam się to blokuje - powiedział. - Moja żona nielegalnie uniemożliwiła ponad połowę naszych spotkań, które były zgodnie z decyzja sądu. Nie widuję się z dziećmi tak często jak mam prawo je widywać. W Polsce trudno mi jest znaleźć pracę, ludzie dużo mówią na mój temat. Jest taki film The Hunt , który opusuje jak to jest byc fałszywie oskarzownym. Dla mnie i dla dzieci tak to wlasnie wyglada.

Kai Schoenhals zapewnia, że nigdy nie pomyślał o tym, że może porwać dziewczynki, Koko i Kaszmir. Jego zdaniem przez takie zarzuty Katarzyna Figura zdecydowała się wynając ochroniarzy, którzy chodzili za nim nie tylko przez ostatni tydzień, ale także w święta Bożego Narodzenia.

Nigdy nie znęcałem się nad dziećmi. Moja żona przez tydzień była w Kalwarii i na tydzień zostawila dzieci ze mną. Cały okres naszego małżeństwa regularnie wyjeżdżała zostawiając mnie na kilka tygodni z dziećmi. Gdyby jej oskarżenia były prawdziwe to jaka matka zostawiłaby dzieci z takim ojcem, który je bije? - zapytał.

Kai Schoenhals nie ukrywa, że problemy w jego życiu osobistym zostały też rozdmuchane przez niektóre media. Wspomniał wywiad Katarzyny Figury w Vivie! i w programie Tomasza Lisa.

Tydzień po tym słynnym wywiadzie Tomasz Lis zignorowal decyzje sądową i złamał zasdy etyki dziennikarskiej i tym samym doprowadził do publicznego zniesławienia. Więc Tomasz Lis powinien się tego wstydzić. Jak można łamać decyzję sądu prowadząc do tak subiektywnego i niesprawiedliwego dziennikarstwa? To był skandal! Nie wiem czy chodzilo mu o supki oglądalności czy o co? Pomyslcie jakie to miało efekty! - powiedział.
Wybrane dla Ciebie